Obrońca mistrzowskiego tytułu, Lewis Hamilton ukończył wyścig w Chinach na czwartym miejscu i zapisał na swoim koncie 12 punktów do klasyfikacji mistrzostw świata. Choć w trwającym sezonie jeszcze nie udało mu się awansować na pozycję lidera cyklu, to regularnie zdobywane punkty dają niewielką 9-punktową stratę do prowadzącego w MŚ Sebastiana Vettela.
Miejsce w dziesiątce w wyścigu na torze w Szanghaju zapewniło również Hamiltonowi samodzielne prowadzenie w zestawieniu kierowców z największą liczbą Grand Prix zakończonych na punktowanych pozycjach. Od GP Japonii w 2016 roku kierowca Mercedesa zdobywał punkty w 28 kolejnych wyścigach.
Drugi w klasyfikacji Kimi Raikkonen, który z kolei stanął na podium ostatniego wyścigu o GP Chin, w latach 2012-2013 zaliczył 27 wyścigów w punktowanej dziesiątce. Wcześniejszy rekordzista Michael Schumacher miał na koncie 24 kolejne wyścigi z punktami w latach 2001-2003.
Dzięki swojej niezwykłej regularności i niezawodności bolidu Mercedesa, Lewis Hamilton za dwa tygodnie w Azerbejdżanie będzie mógł kontynuować swoją serię. W ostatnich 28 wyścigach w których zdobywał punkty, aż 21 kończył na podium, co nie udało mu się w Chinach.
Kierowcy z największą liczbą wyścigów na punktowanych miejscach:
P. | Kierowca | Liczba wyścigów | Grand Prix |
---|---|---|---|
1 | Lewis Hamilton | 28 | GP Japonii 2016 - GP Chin 2018 |
2 | Kimi Raikkonen | 27 | GP Bahrajnu 2012 - GP Węgier 2013 |
3 | Michael Schumacher | 24 | GP Węgier 2001 - GP Malezji 2003 |
4 | Fernando Alonso | 23 | GP Europy 2011 - GP Węgier 2012 |
5 | Sebastian Vettel | 21 | GP Wlk. Brytanii 2014 - GP Węgier 2015 |
ZOBACZ WIDEO "Kubica show" podczas konferencji prasowej