Daniel Ricciardo nie chce zobowiązującego kontraktu. "Nie wiem, dokąd zawędruje ten sport"

Materiały prasowe / Aston Martin Red Bull Racing / Na zdjęciu: Daniel Ricciardo
Materiały prasowe / Aston Martin Red Bull Racing / Na zdjęciu: Daniel Ricciardo

Wciąż nie wiadomo, który zespół będzie reprezentował w przyszłym roku Daniel Ricciardo. Kierowca chciałby podpisać dwuletnią umowę. W 2021 roku mają obowiązywać bowiem w F1 nowe regulacje techniczne, które mogą zmienić sytuację w całej stawce.

Po wygranej przez Australijczyka Grand Prix Chin na nowo odżyły spekulacje dotyczące jego dalszej kariery w Formule 1. 28-latek wielokrotne był już przymierzany do kokpitów Mercedesa czy Ferrari. Sam zainteresowany próbował uciąć krążące według niego spekulacje ujawniając, że żadna z powyższych ekip nie proponowała mu współpracy. - Wydaje mi się, że jeżeli chcą, abym ścigał się w ich zespole, to powinni się ze mną skontaktować. Oni jednak tego nie zrobili - stwierdził Daniel Ricciardo.

Wraz z końcem tegorocznego sezonu wygasa kontrakt zawodnika z Perth na starty w Red Bullu. Szefowie stajni liczą, że uda im się zatrzymać w swoich szeregach utalentowanego kierowcę. - Mamy przygotowany bardzo dobry system premiowy - mówił ostatnio doradca zespołu dr Helmut Marko. Z tonu wypowiedzi Ricciardo można wywnioskować jednak, że to nie kwestie finansowe będą dla niego najbardziej istotną kwestią ewentualnego kontraktu, a jego długość - która jak się okazuje - ma dla niego ogromne znaczenie.

- Nie chcę podpisywać żadnej długotrwałej umowy, bo nie wiem, w którym kierunku zmierza ten sport. Czuję, że życie płynie bardzo szybko. W każdym roku coś może się zmienić. Nie chcę być związany z danym zespołem na cztery kolejne lata, by w pewnym momencie powiedzieć: Nie chcę tego dłużej robić.

Nie da się nie zauważyć, że Ricciardo myśli przyszłościowo. W 2021 roku w królowej sportów motorowych mają obowiązywać nowe przepisy techniczne, które mogą przewrócić całą obecną stawkę do góry nogami. Z tego też względu, kierowca chciałby związać się z przyszłą ekipą kontraktem opiewającym tylko na sezony 2019-2020.

- Idealnym rozwiązaniem byłoby podpisanie dwuletniego kontraktu. Myślę, że taki okres czasu jest dosyć komfortowy. W kolejnym roku nastąpią bowiem zmiany regulaminowe, więc prawdopodobnie poczekam i zobaczę, co się wtedy wydarzy.

Po trzech rundach sezonu 2018 Daniel Ricciardo zajmuje 4. miejsce w klasyfikacji kierowców, tracąc 3 punkty do trzeciego Valtteriego Bottasa.

ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: To czas w moim życiu, w którym jestem szczęśliwy

Komentarze (1)
avatar
Ricciardo
19.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Układ sił w F1 przyrównałbym do ligi hiszpańskiej, gdzie Ferrari i Mercedes, to jak Real Madryt i Barcelona, a Red Bull jak takie Atletico. O tytuł zwykle biją się te dwie pierwsze, ale ten trz Czytaj całość