GP Monako: Red Bull dominował w 1. treningu. Sirotkin "pocałował" bandę

Materiały prasowe / Red Bull / Daniel Ricciardo na torze
Materiały prasowe / Red Bull / Daniel Ricciardo na torze

Daniel Ricciardo z Red Bulla uzyskał najlepszy czas w pierwszej sesji treningowej przed niedzielnym wyścigiem o GP Monako. Drugi był jego zespołowy partner, Max Verstappen. Do pierwszej dziesiątki mimo problemów awansował Siergiej Sirotkin.

Wolne treningi przed Grand Prix Monako rozpoczęły się tradycyjnie już w czwartek. Na ulicznej pętli w Monte Carlo dopisała pogoda i zespoły miały świetną okazję do przygotowania swoich samochodów, zwłaszcza pod kątem użycia hiper miękkiej mieszanki opon Pirelli, która według zapowiedzi ma przynieść rekordowe czasy podczas kwalifikacji i wyścigu.

W pierwszej sesji najlepsze wyniki uzyskiwali kierowcy Red Bulla, którzy na wąskich i krętych ulicach Monte Carlo nie cierpią z powodu deficytu mocy swojej jednostki napędowej względem Mercedesa i Ferrari. Dwie fabryczne stajnie nie traciły jednak dużo do "Czerwonych Byków".

Z początku treningu kierowcy Mercedesa przewodzili całej stawce. Dopiero później do gry włączyli się Verstappen i Ricciardo. Ten pierwszy pobił rekord Lewisa Hamiltona i osiadł na jakiś czas na pierwszej pozycji z niezłym czasem 1:12.280, uzyskanym krótko przed tym jak w zakręcie Ste Devote przestrzelił spektakularnie zakręt.

Sędziowie mieli zresztą uwagi do zachowania Verstappena w tamtej sytuacji, gdyż cofał niebezpiecznie swoim bolidem, podczas gdy z zakrętu zbliżał się do niego jeden z bolidów Ferrari. Incydent zostanie poddana analizie po treningu.

Pozycji lidera pozbawił Verstappena dopiero Daniel Ricciardo, który potrzebował jednak kilku prób do pobicia czasu zespołowego kolegi. Ostatecznie wyprzedził go o niecałe 0,2 sekundy i dał Red Bullowi podwójne prowadzenie.

Sesję z niezłym czasem zakończył Siergiej Sirotkin, który był wolniejszy od zwycięzcy o niecałe 2 sekundy. Rosjanin w pierwszej fazie treningu uszkodził nieco samochód Williamsa pod tym, jak "pocałował" bandę na łuku z wytyczoną linią startu. Skończyło się tylko na przebitej oponie i Sirotkin mógł kontynuować swój program.

Mniej szczęścia od Rosjanina miał chociażby Romain Grosjean, który w podobnej przygodzie po otarciu o bandę uszkodził podłogę w swoim samochodzie. Kierowca Haas na koniec sesji miał na koncie zaledwie 24 okrążenia krótkiej pętli w Monako.

Mniejszy dorobek od Grosjeana mieli tylko Fernando Alonso, który spędził większość w treningu w garażu po problemach z hamulcami w McLarenie i drugi kierowca Haas- Kevin Magnussen. Duńczyk pokonał ledwie 6 okrążeń i miał najgorszy czas sesji.

Drugi czwartkowy trening rozpocznie się o godzinie 15. W piątek dzień przerwy. Kierowcy wrócą na tor dopiero w sobotę podczas trzeciej wolnej sesji (12:00) i kwalifikacji (15:00).

Wyniki 1. treningu w Grand Prix Monako:

P.KierowcaZespółNajlepszy czas
1 Daniel Ricciardo Red Bull Racing 1'12.126
2 Max Verstappen Red Bull Racing 1'12.280
3 Lewis Hamilton Mercedes 1'12.480
4 Sebastian Vettel Ferrari 1'13.041
5 Kimi Raikkonen Ferrari 1'13.066
6 Carlos Sainz jr. Renault 1'13.456
7 Valtteri Bottas Mercedes 1'13.502
8 Sergio Perez Force India 1'13.717
9 Romain Grosjean Haas 1'13.943
10 Siergiej Sirotkin Williams 1'13.962
12 Esteban Ocon Force India 1'14.000
11 Brendon Hartley Toro Rosso 1'14.034
13 Nico Hulkenberg Renault 1'14.134
14 Pierre Gasly Toro Rosso 1'14.240
15 Stoffel Vandoorne McLaren 1'14.291
16 Charles Leclerc Sauber 1'14.521
17 Fernando Alonso McLaren 1'14.637
18 Lance Stroll Williams 1'14.782
19 Marcus Ericsson Sauber 1'15.206
20 Kevin Magnussen Haas 1'18.801

ZOBACZ WIDEO Ekspert wróży Kubicy błyskawiczny powrót. "Jego wyniki są niewiarygodne!"

Komentarze (3)
avatar
Kajlo PL
24.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W końcu młody zaczął słuchać Roberta ... i słusznie !
Życzę im jak najlepiej ... niech gonią i wygrywają z tymi niby potęgami !!! 
avatar
GreatDeath
24.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Liczę, że Leclerc spisze się z dobrej strony 
avatar
Wojta
24.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lance stroll zaszalal
Pokazał tatusiowi że warto w niego inwestować