Sojusz Ferrari i Saubera zacieśnił się ubiegłej zimy, gdy Włosi postanowili uczynić ze Szwajcarów swój zespół juniorski. W efekcie ekipa z Hinwil zyskała sponsora tytularnego w postaci Alfy Romeo, zaś jej kierowcą został Charles Leclerc. Kariera Monakijczyka od wielu lat wspierana jest przez stajnię z Maranello.
O tym jak bliskie są relacje Ferrari z Sauberem świadczą też ostatnie ruchy dotyczące pracowników. Gdy zespół z Hinwil rozstał się z Jorgiem Zanderem, na stanowisku dyrektora technicznego zastąpił go Simone Resta. W ostatnich latach Włoch był głównym projektantem Ferrari.
Według dziennika "Handelszeitung", zmienił się też właściciel Saubera. Od dwóch lat zespół należał do funduszu inwestycyjnego Longbow Finance, z którym powiązani mieli być sponsorzy Marcusa Ericssona. Szwajcarska ekipa została przejęta przez Islero Investments.
- Przyjęliśmy propozycję Islero Investments - potwierdza w rozmowie z gazetą Pasal Picci, szef Longbow Finance.
"Handelszeitung" jest zdania, że to pierwszy etap całkowitego przejęcia Saubera przez Włochów i wkrótce wyłącznym właścicielem zespołu ma być Alfa Romeo. Według informacji gazety, wkrótce delegacja pracowników szwajcarskiej ekipy ma odwiedzić Maranello, gdzie prowadzone będą rozmowy w tej sprawie.
- Sauber pozostanie niezależny, a przyszłość zespołu jest zabezpieczona - zapewnia Picci.
ZOBACZ WIDEO Psycholog sportu Kamil Wódka: Sportowcy to cały czas ludzie. Oni też mają prawo się bać