Formuła 1 ma przyciągać więcej nowych zespołów

Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: samochody F1 w pit-lane
Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: samochody F1 w pit-lane

Dyrektor generalny F1, Chase Carey oświadczył, że Formuła 1 pod rządami Liberty Media ma być serią do której będą chciały dostać się nowe zespoły. Pomóc ma w tym przebudowa regulaminu.

W tym artykule dowiesz się o:

Liberty Media wspólnie z FIA chcą gruntownie zmienić regulamin F1 po sezonie 2020, tak by najbardziej prestiżowa seria wyścigowa na świecie zyskała jeszcze większą popularność. Celem jest przede wszystkim zrównanie siły startujących, gdyż dotychczas dominacja w F1 często zniechęcała kibiców. - Czynimy starania, aby wprowadzić większą równowagę, konkurencje. Chcemy widzieć więcej akcji na torze i sprawić, by wyścigi nie były tak przewidywalne - potwierdził dyrektor wykonawczy w F1, Chase Carey.

- Przewidywalność nie jest dobra w sporcie. Oglądając wyścigi czekasz na niespodzianki, chcesz niezapomnianych chwil, przeżycia czegoś czego dotychczas nie widziałeś np. zwycięstw zespołów z drugiej połowy stawki - kontynuował Carey.

Obecni szefowie F1 skupiają główną uwagę na ogromnych różnicach w budżetach największych i najmniejszych zespołów. Zdaniem Liberty właśnie z tego powodu sport jest dziś tak przewidywalny i nieatrakcyjny dla potencjalnie nowych graczy.

- Chcemy, aby Formuła 1 była miejscem, które będzie przyciągać nowe zespoły. Zależy nam na tym, aby startujący czyli się wyróżnieniu faktem, że tutaj są - powiedział Carey. - Pracujemy nad tym mocno z FIA. Pragniemy sprawić, aby Formuła 1 angażowała jeszcze bardziej fanów na całym świecie - podsumował.

Jedyną nową drużyną, która pojawiła się w F1 w ostatnich latach jest Haas. Amerykanie zadebiutowali królowej motosportu w 2016 roku. Ostatni raz pełna stawka rywalizujących tj. 26 kierowców, stanęło na starcie Grand Prix w 1995 roku w Monako.

ZOBACZ WIDEO PZPN nie mówi wszystkiego o kontuzji Glika? "Gdyby miał szansę na MŚ, nie leciałby do Francji"

Źródło artykułu: