Red Bull zignorował ultimatum Renault. "Zdania nie zmieniamy"
Renault postawiło ultimatum Red Bull Racing w sprawie wyboru dostawcy silników na nowy sezon Formuły 1. Zespół z Milton Keynes nic sobie z tego nie robi. - Ogłosimy swoją decyzję w Austrii - powtarza Helmut Marko.
- W Austrii nasza oferta już nie będzie aktualna. Wtedy będą mogli porozmawiać sobie z Hondą - powiedział Cyril Abiteboul, dyrektor zarządzający Renault.
Tymczasem Brytyjczycy konsekwentnie podkreślają, że potrzebują czasu, aby porównać pracę jednostek napędowych Renault i Hondy. - Przyjrzymy się im bliżej w Kanadzie, a następnie we Francji. Dopiero wtedy podejmiemy decyzję - mówił ostatnio Christian Horner, szef Red Bulla.
Brytyjczycy są zirytowani zachowaniem Renault i podkreślają, że ultimatum Francuzów nic dla nich nie znaczy. - Bez względu na to, czy ogłosimy swoją decyzję we Francji czy Austrii, to jest tylko kilka dni różnicy. Nie wiem dlaczego to takie ważne w tej sytuacji. W każdym razie, zdania nie zmieniamy. Przedstawimy nasze plany w Austrii - stwierdził Helmut Marko, doradca Red Bulla ds. motorsportu.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Boniek wskazał polską gwiazdę MŚ. Ekspert ma wątpliwości: "nie spodziewałbym się fajerwerków"