Lewis Hamilton jest jednym z najbardziej utytułowanych kierowców F1 w historii. Brytyjczyk ma już na koncie cztery mistrzostwa, a od kilku lat rozwija coraz mocniej swoją pasję do zainteresowań poza sportem - muzyki, mody i filmu. Plotkowano już wielokrotnie, że 33-latek może nagle odpuścić dla nich Formułę 1.
Kierowca Mercedesa na łamach "Paper Magazine" zadeklarował, że ma dziś większy głód wygrywania niż kiedykolwiek wcześniej. - Moje pragnienie zdobycia mistrzostwa nigdy nie było tak duże. Motywuje mnie do tego wiele rzeczy - stwierdził Hamilton.
- W życiu zajmuje się wieloma rzeczami, ale wszystkie te zainteresowania nie byłyby możliwe bez wyścigów. One są dla mnie podstawą i są ponad wszystkim. Tyle czasu i poświęcenia poszło na osiągnięcie tego, by znaleźć się w tym miejscu, w którym jestem obecnie i kocham wciąz to co robię - podkreślił.
Obecna kampania Formuły 1 może być jedną z najtrudniejszych w karierze Hamiltona. Jego głównym rywalem do tytułu jest Sebastian Vettel, czyli lider drugiej potężnej fabrycznej stajni w F1 - Scuderia Ferrari. Po 7 z 21 wyścigów Niemiec prowadzi w tej rywalizacji ledwie punktem.
- Tata powiedział mi kiedyś, żeby się nigdy nie poddawać. To całkiem prosta rada, ale zdecydowanie łatwiej się to mówi niż robi - powiedział Hamilton. - Jestem przekonany, że jeśli moja głowa jest czysta od innych myśli i jestem zmotywowany, to stać mnie absolutnie na wszystko. Wiem, że mogę zawieść po drodze kilka razy, nawet kilkadziesiąt, ale zawsze dotrę do celu, cokolwiek bym nie robił.
Lewis Hamilton po sezonie kończy swój obecny kontrakt z zespołem Mercedesa. Choć wciąż pojawiają się plotki o możliwym odejściu Brytyjczyka z Formuły 1, zwłaszcza w przypadku zdobycia piątego mistrzostwa, to kierowca i zespół zgodnie twierdzą, że umowa zostanie wkrótce przedłużona na kolejne lata.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Senegal. Kuriozalna bramka dla rywali. Ekspert wskazał głównego winnego