Emerson Fittipaldi upatruje wciąż w Ferrari kandydata do tytułu

Materiały prasowe / Scuderia Ferrari / Na zdjęciu: Sebastian Vettel podczas GP Azerbejdżanu 2018
Materiały prasowe / Scuderia Ferrari / Na zdjęciu: Sebastian Vettel podczas GP Azerbejdżanu 2018

Pierwszy brazylijski mistrz Formuły 1, Emerson Fittipaldi uważa, że ostatnia wygrana Mercedesa nie sprawi, iż niemiecki zespół zacznie nagle dominować w F1. Mocną pozycję ma wciąż Ferrari.

W tym artykule dowiesz się o:

Sebastian Vettel po zajęciu dopiero piątej pozycji na mecie GP Francji, stracił jednopunktową przewagę nad Lewisem Hamiltonem w mistrzostwach świata. Brytyjczyk wyprzedza teraz kierowcę Ferrari o 14 "oczek".

Szansę na podium w ostatnim wyścigu Vettel zaprzepaścił już w pierwszym zakręcie, gdy zderzył się z drugim samochodem Mercedesa. Emerson Fittipaldi uważa, że byłego mistrza świata zjadły nerwy, ale z tegorocznym bolidem Ferrari, wciąż liczy się w grze o tytuł.

- Podszedł do tego wyścigu zbyt nerwowo, już od samego początku. Był zbyt agresywny atakując Bottasa i później jechał tak do samej mety. Grand Prix nie można wygrać w pierwszym zakręcie, tam możesz tylko przegrać wyścig - podkreślił Fittipaldi.

- Z technicznego punktu widzenia Ferrari ma wciąż więcej szans na mistrzostwo. W rzeczywistości Mercedes próbował zrozumieć od 3-4 wyścigów, w jaki sposób Ferrari się tak poprawiło. Toto Wolff był zaskoczony tempem stajni z Maranello - stwierdził doskonały przed laty kierowca Formuły 1.

Według Fittipaldiego tegoroczna kampania Formuły 1 jest najbardziej wyrównaną od lat, również dzięki coraz szybszemu Red Bullowi. - Mamy dobrze zbalansowane mistrzostwa z bardzo dobrymi kierowcami na czele, takimi jak Daniel Ricciardo. Red Bull znów jest bardzo mocny. W składzie mają także młodego Verstappena, który do tej pory był zbyt agresywny - podkreślił Brazylijczyk.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Kaderabkova zachwyca zdjęciami

Komentarze (0)