Robert Kubica o testach w Austrii: Będziemy sprawdzać co jest nie tak

Getty Images / Na zdjęciu: Robert Kubica
Getty Images / Na zdjęciu: Robert Kubica

Robert Kubica w Austrii po raz drugi w sezonie wsiądzie do samochodu Williamsa w oficjalnej sesji treningowej F1. W piątek kierowca rozwojowy i testowy z Polski ma pracować nad głównymi mankamentami FW41.

W tym artykule dowiesz się o:

Podczas pierwszej piątkowej sesji treningowej w ramach Grand Prix Austrii, w zespole Williamsa dojdzie do zmiany kierowców. Etatowego zawodnika Siergieja Sirotkina zastąpi Robert Kubica. W rozmowie z "Eleven Sports" krakowianin krótko opowiedział o zadaniu jakie go czeka.

- Mamy trochę do przetestowania bardziej w zakresie tego, co dzieje się złego z bolidem niż pod kątem przygotowań do pozostałej części weekendu w Austrii - powiedział Kubica, który zdradził, że w trakcie treningu nie będzie korzystać z najnowszej specyfikacji silnika Mercedesa, którą Williams otrzymał tydzień temu we Francji.

- W piątek będziemy jechać na starszej jednostce napędowej. Wszystko będzie naturalnie przykręcone jak zawsze w pierwszym treningu, aby oszczędzać silnik - podkreślił Kubica.

Dopytany o dalsze plany Williamsa w związku z tym, że część zespołów zaczyna już poważnie myśleć o przygotowaniach pod kątem sezonu 2019, a w pozycji w jakiej znajduje się stajnia z Grove logicznym wydaje się porzucenie prac nad szerszym rozwojem tegorocznego bolidu, Kubica odciął się tematu.

- To pytanie nie do mnie. Nasza sytuacja nie jest łatwa i nie była taka od początku sezonu. W ostatnich tygodniach traciliśmy dystans do innych. Nie wiem co wydarzy się w przyszłości - podsumował.

ZOBACZ WIDEO F1: testy Kubicy z Renault. "To był najpiękniejszy moment w moim życiu"

Komentarze (0)