Jeśli piątkowe treningi miały dać jakąkolwiek odpowiedź na pytanie, co mogło się zmienić w zespołach F1 w ciągu ledwie tygodnia od rozegrania GP Francji, to można powiedzieć, że sytuacja jest stabilna.
Szybki był ponownie Mercedes, który wywalczył dublet podobnie jak w porannej sesji w Austrii. Także tym razem lepszy czas w zespole mistrzów świata wykręcił Lewis Hamilton. Wynik Brytyjczyka 1:04,579 nie powalał jednak na kolana i trudno z tego miejsca typować czy kierowcy podczas kwalifikacji będą rzeczywiście w stanie zejść poniżej jednej minuty.
Zwycięzca sesji ustanowił swój najlepszy czas na najbardziej wytrzymałych i w teorii najwolniejszych oponach z miękkiej mieszanki. Drugi Valtteri Bottas poprawiał się odpowiednio na oponach supermiękkich, aby wykręcić swój najlepszy czas na ultra miękkiej mieszance Pirelli.
W drugim treningu na Red Bull Ringu Sebastian Vettel jako jedyny kierowca obok duetu Mercedesa pojechał szybkie okrążenie w czasie poniżej 65 sekund. Dało to Niemcowi z Ferrari trzecią pozycję przed walczącymi w domowy GP kierowcami Red Bull Racing.
Stabilną formę, a w zasadzie jej kompletny brak prezentuje wciąż Williams. W popołudniowej sesji Lance Stroll zajął miejsce Roberta Kubicy na szarym końcu klasyfikacji z najlepszymi czasami. Nieco lepsze okrążenie wykręcił Siergiej Sirotkin. Rosjanin poprawił o 0,2 sekundy osiągnięcie Kanadyjczyka z FP1.
W czołowej dziesiątce oprócz trzech czołowych zespołów mistrzostw świata znaleźli się również kierowcy Haas F1 Team. W końcówce treningu mechanicy amerykańskiego zespołu dali ciała, gdy nie dokręcili koła w samochodzie Kevina Magnussena. Duńczyk został zatrzymany przez to jeszcze w pit lane.
Jeszcze więcej problemów miał Pierre Gasly, który uszkodził zawieszenie po szybkim wjeździe na krawężnik w ostatnim zakręcie. - To było trochę dziwne. Czułem pewne wibracje w przedniej części samochodu, ale zespół sprawdził to i wszystko było w porządku. Na jednym z kolejnych okrążeń zawieszenie całkowicie się zepsuło, gdy wjechałem na krawężnik. Naprawdę nie mam pojęcia dlaczego - relacjonował Francuz z Scuderia Toro Rosso.
Zawodnicy wrócą do akcji w sobotę podczas ostatniej sesji treningowej (12:00). Trzy godziny później zostaną rozegrane kwalifikacje. Niedzielny wyścig o GP Austrii rozpocznie się o 15:10.
Wyniki 2. treningu w GP Austrii:
Pozycja | Kierowca | Zespół | Najlepszy czas |
---|---|---|---|
1 | Lewis Hamilton | Mercedes | 1'04.579 |
2 | Valtteri Bottas | Mercedes | 1'04.755 |
3 | Sebastian Vettel | Ferrari | 1'04.815 |
4 | Daniel Ricciardo | Red Bull Racing | 1'05.031 |
5 | Max Verstappen | Red Bull Racing | 1'05.125 |
6 | Kimi Raikkonen | Ferrari | 1'05.265 |
7 | Romain Grosjean | Haas | 1'05.429 |
8 | Kevin Magnussen | Haas | 1'05.559 |
9 | Pierre Gasly | Toro Rosso | 1'05.758 |
10 | Stoffel Vandoorne | McLaren | 1'05.930 |
11 | Carlos Sainz | Renault | 1'05.999 |
12 | Charles Leclerc | Alfa Romeo Sauber | 1'06.096 |
13 | Esteban Ocon | Force India | 1'06.133 |
14 | Magnus Ericsson | Alfa Romeo Sauber | 1'06.199 |
15 | Nico Hulkenberg | Renault | 1'06.273 |
16 | Siergiej Sirotkin | Williams | 1'06.326 |
17 | Brendon Hartley | Toro Rosso | 1'06.332 |
18 | Sergio Perez | Force India | 1'06.354 |
19 | Fernando Alonso | McLaren | 1'06.429 |
20 | Lance Stroll | Williams | 1'06.626 |
ZOBACZ WIDEO Ekspert wróży Kubicy błyskawiczny powrót. "Jego wyniki są niewiarygodne!"