Wprawdzie Fernando Alonso uważany jest za jednego z najlepszych kierowców swojej generacji, ale ma na swoim koncie tylko dwa tytuły mistrzowskie w Formule 1. W ostatnich latach Hiszpan nie ma jednak do dyspozycji konkurencyjnego samochodu, przez co nie ma szans na walkę z czołówką. Jego ostatnie zwycięstwo w królowej motorsportu miało miejsce w Grand Prix Hiszpanii w roku 2013.
- Nie wiem, czy będę nadal rywalizować w Formule 1 - powiedział Alonso o swoich planach na rok 2019.
Obecnie kierowca z Oviedo ma na swoim koncie 32 punkty. Daje mu to ósmą pozycję w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. - Muszę podjąć decyzję odnośnie przyszłości. Jeszcze nic nie zostało postanowione, ani zaplanowane. Nie chciałbym skończyć kariery w kiepskim stylu. Nie chciałbym jeździć w F1 w momencie, gdy nie będę w stanie dawać z siebie sto procent - dodał reprezentant McLarena.
Alonso nie ukrywa, że gdy zrezygnuje z F1, nie porzuci ścigania i będziemy mogli go oglądać w innych seriach wyścigowych. - Nie wiem czy będzie to miało miejsce w tym roku, czy może w kolejnych latach. Najważniejsze jest jednak czerpanie radości. Teraz tak jest. Czuję się potrzebny, pomagam zespołowi w rozwoju samochodu. Jeśli to stracę, to trudno będzie mi kontynuować karierę w F1. Tym bardziej, że czekają na mnie wyzwania z potrójną koroną i wygranie Indianapolis 500. Poczekajmy do końca przerwy wakacyjnej. Przeanalizuję wszystkie opcje i podejmę decyzję najlepszą dla mnie, zespołu i kibiców - podsumował.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Sylwia Dekiert: Myślę, że Nawałka nie pozostanie na stanowisku. Nie dlatego, że był złym trenerem