GP Wlk. Brytanii: upały nadzieją Ferrari. Vettel na czele 2. treningu, problemy Verstappena

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Sebastian Vettel na torze w Austrii
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Sebastian Vettel na torze w Austrii

Sebastian Vettel był najszybszym kierowcą podczas 2. treningu przed niedzielną GP Wielkiej Brytanii. Kierowca Ferrari uzyskał rezultat lepszy o 0,187s od faworyta publiczności - Lewisa Hamiltona. Samochód już na początku sesji rozbił Max Verstappen.

Podczas drugiego treningu na torze Silverstone panowała upalna aura. Ponad 50-stopniowa temperatura toru wpływała na korzyść duetu Ferrari, który bardzo mocno rozpoczął popołudniową sesję. Czas otwarcia uzyskał Stoffel Vandoorne - 1:31.622, jednak to Kimi Raikkonen i Sebastian Vettel byli w pierwszych 10 minutach jedynymi kierowcami, którzy zeszli poniżej 1m 30s. Trening bardzo dobrze zaczął Charles Leclerc, który był 3. ze startą około 0,5 s do fińskiego zawodnika Scuderii. W garażach pozostawali tylko kierowcy Mercedesa, Red Bulla i Sergio Perez z Foce India.

Podczas gdy Vettel i Raikkonen kręcili kolejne rekordowe okrążenia, na torze pojawiła się wirtualna neutralizacja, a następnie czerwona flaga, oznaczająca przerwanie treningu. Swój samochód na wyjściu z Luffield rozbił Max Verstappen. Holendrowi nic się nie stało, ale zniszczenia bolidu oznaczały dla niego koniec testowania. 20-latek nie zdołał nawet pokonać jednego pomiarowego okrążenia.

Po wznowieniu sesji do końca jazd pozostała mniej więcej godzina. Na czele pozostawał Kimi Raikkonen z czasem 1:28.591. Drugi był Sebastian Vettel ze stratą 0,265 s, a trzeci Daniel Ricciardo, którego deficyt wynosił już ponad sekundę. W czołowej dziesiątce znajdowali się jeszcze m.in Charles Leclerc, Esteban Ocon i oba McLareny.

Kiedy porządkowi uporali się z samochodem Red Bulla, swoje garaże opuścili w końcu Lewis Hamilton i Valtteri Bottas. Ulubieńcy brytyjskiej publiczności zdołali wskoczyć po swoich pierwszych przejazdach tuż za reprezentantów Ferrari, tracąc do nich odpowiednio 0,5 i 1 sekundę.

W kolejnych minutach kierowcy ze względu na wyższą temperaturę i miększe opony kręcili coraz lepsze czasy. Swoje tempo podkręcił także Hamilton, który przez moment tracił do Raikkonena tylko 0,1 sekundy. Chwilę później Ferrari po raz kolejny odstawiło rywali. Vettel wylegitymował się czasem 1:27.552, co dało mu przewagę 0,4s nad swoim kolegą z ekipy i 1,1s nad Brytyjczykiem z Mercedesa. Za nimi znajdowali się Ricciardo, Leclerc, Bottas i Ericsson.

Na pół godziny przed zakończeniem treningu z dalszego testowania musiał się wycofać Pierre Gasly. W bolidzie Toro Rosso doszło do problemu z jednostką napędową. Na czele natomiast był Vettel przed Hamiltonem, Bottasem, Raikkonenem i Ricciardo. Cała piątka mieściła się w 1 sekundzie. Odległe 15. i 16. miejsce zajmował Williams. Za nim zostali tylko Vandoorne i Hartley.

Pod koniec sesji niewiele się zmieniło, gdyż kierowcy sprawdzali swoją dyspozycję na długich przejazdach. Ostatecznie Sebastian Vettel okazał się najszybszy w 2. treningu przed GP Wielkiej Brytanii. Niemiec był lepszy od Lewisa Hamiltona o 0,187 sekundy. Trzecie miejsce zajął Valtteri Bottas. Wysoką 6. lokatę wywalczył Fernando Alonso, 10. był Charles Leclerc. W sesji nie wziął udziału Romain Grosjean, który rozbił swój samochód w porannych badaniach.

Wyniki 2. treningu przed Grand Prix Wielkiej Brytanii:

PozycjaKierowcaZespółCzas/ strata
1. Sebastian Vettel Ferrari 1:27.552
2. Lewis Hamilton Mercedes + 0.187
3. Valtteri Bottas Mercedes + 0.357
4. Kimi Raikkonen Ferrari + 0.493
5. Daniel Ricciardo Red Bull + 0.856
6. Fernando Alonso McLaren + 1.754
7. Nico Hulkenberg Renault + 1.802
8. Esteban Ocon Force India + 1.915
9. Sergio Perez Force India + 1.970
10. Charles Leclerc Sauber + 2.005
11. Carlos Sainz Renault + 2.011
12. Kevin Magnussen Haas + 2.065
13. Pierre Gasly Toro Rosso + 2.279
14. Marcus Ericsson Sauber + 2.494
15. Lance Stroll Williams + 2.517
16. Siergiej Sirotkin Williams + 2.551
17. Stoffel Vandoorne McLaren + 2.569
18. Brendon Hartley Toro Rosso + 2.852

ZOBACZ WIDEO Polski nie stać na selekcjonera z "topu"? "Potrzeba człowieka z charyzmą"

Komentarze (0)