Williams liczy na dobry wynik w Niemczech. "Tor powinien lepiej współgrać z samochodem"

Łukasz Kuczera 16 Lipca 2018, 19:52

Materiały prasowe / Williams / Siergiej Sirotkin na torze

• Paddy Lowe nie martwi się o przyszłość. "Będę pracować z pełnym zaangażowaniem"

- Mam bardzo dobre wspomnienia z Hockenheim. Lubię ten toru i myślę, że powinien lepiej współgrać z naszym tegorocznym samochodem niż pozostałe obiekty. W Niemczech zaprezentujemy nowe części w modelu FW41 i zobaczymy co mogą one nam dać przed przerwą wakacyjną. Z tego powodu będzie to niezwykle ważny weekend dla zespołu i już nie mogę się doczekać - powiedział Siergiej Sirotkin.

Równie optymistycznie nastawiony do rywalizacji w Niemczech jest Lance Stroll. - To fajny tor, który znam bardzo dobrze. Mam niezłe wspomnienia z Hockenheim z niższych serii wyścigowych. W przeszłości wygrałem tam trzy wyścigi, bo nasz samochód F3 spisywał się bardzo dobrze - ocenił kanadyjski kierowca.

19-latek jest ciekaw jak na tym obiekcie wypadnie królowa motorsportu. - Nie widziałem jeszcze wyścigu F1 na Hockenheim, ale powiedziano mi, że atmosfera w sekcji stadionowej jest elektryczna. Może samo miasto nie jest zbyt duże i zazwyczaj niewiele się tam dzieje, ale jestem przekonany, że wraz z pojawieniem się F1 sytuacja ulegnie zmianie. Tym bardziej, że niemieccy fani nie mieli tutaj wyścigu przed rokiem - dodał Stroll.

Williams podczas Grand Prix Niemiec ma przedstawić kolejne poprawki w swoim samochodzie, co ma pozytywnie wpłynąć na tempo Sirotkina i Strolla. - Dobrze jest wrócić do Niemiec po rocznej przerwie, bo lubimy rywalizację na Hockenheim. To obiekt ważny ze względu na historię F1. Na dodatek to dom naszego partnera, Mercedesa. Niemieccy fani potrafią zadbać o wspaniałą atmosferę. Sam obiekt został zmodyfikowany w roku 2002 i uległ skróceniu i usunięto fragmenty przebiegające przez las. Mam jednak nadzieję, że będziemy w stanie stworzyć świetne widowisko dla kibiców - podsumował Paddy Lowe, dyrektor techniczny Williamsa.

Follow @Kuczer13