Media: Lawrence Stroll kupił Force India. Trzęsienie ziemi w F1

Getty Images / Charles Coates / Na zdjęciu: Lawrence Stroll (z prawej) w rozmowie z Paddym Lowem
Getty Images / Charles Coates / Na zdjęciu: Lawrence Stroll (z prawej) w rozmowie z Paddym Lowem

Lawrence Stroll kupił Force India - donosi niemiecki "Auto Bild". Jeśli informacje dziennikarzy potwierdzą się, będziemy świadkami trzęsienia ziemi w Formule 1.

O tym, że Lawrence Stroll jest zainteresowany zainwestowaniem w Force India , pisał już "Auto Motor und Sport". Jeszcze dalej poszedł "Auto Bild". Zdaniem gazety, transakcja miała już miejsce. Nie wiadomo tylko, czy kanadyjski miliarder wykupił sto procent akcji zespołu czy tylko kontrolny pakiet.

Jeśli informacje niemieckich dziennikarzy potwierdzą się, będziemy świadkami trzęsienia ziemi w Formule 1. Niektóre źródła donoszą, że do zmian w składach zespołów mogłoby już dojść po przerwie wakacyjnej.

Strollowi może zależeć na tym, aby mieć swojego syna Lance'a w Force India jak najwcześniej, bo samochód stworzony przez Hindusów jest znacznie bardziej konkurencyjny od tego, jaki na ten sezon przygotował Williams. Gdyby do tego doszło, ekipa z Grove po przerwie wakacyjnej mogłaby zostać bez kierowcy, chociaż w tym kontekście wymienia się jednego z juniorów Mercedesa - George'a Russella.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kolejka po uścisk dłoni Buffona, japońskie wiwaty dla Torresa

Obecnie kierowcami hinduskiego teamu są Esteban Ocon oraz Sergio Perez. Ocon ma ofertę z Renault, ale dotyczy ona startów w sezonie 2019. Według niemieckich dziennikarzy, Perez mógłby zostać w Force India. Tym bardziej, że kilku sponsorów związanych z jego osobą wspiera zespół.

Wcześniej Mark Hughes z "Motorsport Magazine" informował, że pragnieniem Strolla juniora jest, aby razem z nim do Force India powędrował Robert Kubica. 19-latek ceni sobie dotychczasowa współpracę z Polakiem w Williamsie i miałby być dla niego kimś w rodzaju mentora i trenera.

Do tej pory właścicielami Force India byli Vijay Mallya, Subrata Roy oraz Michiel Mol. Malllya ma jednak ogromne problemy prawne. Został oskarżony o malwersacje finansowe i oszustwa na dużą skalę, przez co nie może opuszczać Wielkiej Brytanii. Z podobnymi problemami zmaga się też Roy, który na kilka miesięcy trafił nawet do więzienia. Z kolei Mol działa w zespole po cichu. Jest w nim obecny od czasów Spykera, czyli zespołu, na bazie którego powstało Force India.

Komentarze (7)
avatar
Tomek Zieliński
24.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe co z tego wyjdzie. Ale nie wiem, czy byłbym zachwycony z roli jedynie "trenera i mentora" dla Kubicy. Chyba wolałbym go widzieć jako kierowcę... 
avatar
jony76
24.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To by była rewelacja 
avatar
hulgarny wuj
24.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Masakra.
Napisze człowiek prawde, to ciu le usuną komentarz ...
Załosne. 
cristof
24.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
jakie trzesienie? syn jego przechodzi Kubica (prawdopodobnie) tez; Sirotkim bez sponsorow Williiams jest bankrot.