Rosną szanse na wyścig F1 w Holandii. "Mamy za sobą udane rozmowy"
Przedstawiciele Formuły 1 planują kolejną wizytę w Assen, gdzie miałoby zostać rozegrane Grand Prix Holandii. - Zamierzają sprawdzić czy jest to odpowiednie miejsce na wyścig F1 - informuje Lee van Dam, dyrektor generalny projektu.
- Mamy za sobą udane rozmowy. Wszystko było bardzo pozytywne. Za dwa lub trzy tygodnie szefowie F1 mają przyjechać do Assen, aby z bliska przyjrzeć się torowi - powiedział Lee van Dam, który zarządza całemu projektowi mającemu na celu organizację Grand Prix Holandii.
Już na początku roku obiekt wizytował Charlie Whiting. Wówczas dyrektor wyścigowy F1 dał zielone światło dalszym rozmowom, uznając obiekt za dostosowany do wymogów królowej motorsportu. - Teraz właściciele F1 chcą sprawdzić czy Assen może być odpowiednim miejscem dla F1. Mają wysłać swoich techników, którzy sprawdzą cały tor i infrastrukturę - dodał van Dam.
Holendrzy liczą, że Grand Prix Holandii pojawi się w kalendarzu mistrzostw świata w roku 2020 lub 2021. - Nie mamy pewności, że do tego dojdzie, ale już wizyta oficjeli z F1 jest dobrym znakiem. Bo gdyby nie chcieli naszego wyścigu, to nie zawracaliby sobie głowy przejazdem do Holandii. Teraz mamy nadzieję, że możemy zrobić kolejny krok naprzód. Mam nadzieję, że to się uda - podsumował van Dam.
Ostatnie Grand Prix Holandii odbyło się w roku 1985 w Zandvoort. Wyścig zakończył się wygraną Nikiego Laudy.
ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek o Andrzeju Woźniaku: Popełnił błędy, poniósł karę