Fernando Alonso obawia się GP Węgier. "Ten tor nie jest dobry dla naszego obecnego bolidu"

Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: Fernando Alonso na torze Albert Park w Melbourne
Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: Fernando Alonso na torze Albert Park w Melbourne

W dotychczasowych występach na torze Hungaroring, McLaren spisywał się dobrze. Jednak w tegorocznym Grand Prix Węgier zdaniem Fernando Alonso będzie inaczej.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatnich trzech latach na torze Hungaroring, zespół McLaren razem z Hondą odnosił najlepsze wyniki. Fernando Alonso był pierwszym kierowcą z reszty stawki, który dojeżdżał do mety Grand Prix Węgier za duetami Mercedesa, Ferrari i Red Bulla. Jednak zdaniem Hiszpana, tegoroczny model McLarena nie osiągnie rezultatu z poprzednich lat.

- Hungaroring to jeden z tych torów, gdzie radziliśmy sobie nieco lepiej niż na innych obiektach. W tym roku ten tor nie będzie dobry dla naszego obecnego bolidu. Będziemy mieć problemy w niektórych sekcjach - przyznał Alonso.

Zdaniem 36-latka, należy oczekiwać podobnego wyniku jak na niektórych torach. - W Kanadzie, na Paul Ricard, w Austrii i na Silverstone kończyliśmy kwalifikacje na mniej więcej tych samych pozycjach. Te tory różnią się od siebie, ale w tym sezonie nie ma dla nas dobrych i złych obiektów. Czeka nas zacięta walka - dodał.

Hiszpański kierowca przyznał, że zespół na Węgry przywiezie znaczny pakiet poprawek. - Być może będzie on nam bardziej pomocny niż charakterystyka toru - zakończył Alonso.

ZOBACZ WIDEO Poznaj Marcina Żarneckiego, który podbił serca Chorwatów. Polskiego bohatera odwieźliśmy do domu

Komentarze (1)
avatar
Hipolit 53
26.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
od kiedy deskorolka jest bolidem panie płaczek Alonso