Jak wynika z informacji "Motorsportu", potencjalni inwestorzy mieli czas do poniedziałku, by złożyć oferty w sprawie zakupu Force India. Proces znalezienia nowego właściciela zespołu musi przebiegać szybko, gdyż każdemu z wierzycieli zależy na odzyskaniu swoich pieniędzy. Wśród zainteresowanych przejęciem ekipy wymienia się miliarderów Lawrence'a Strolla, Dmitrija Mazepina oraz jedno z brytyjskich przedsiębiorstw.
Do pracowników z firmy FRP Advisory LLP, która obecnie zarządza Force India, należy ocena złożonych ofert. Muszą oni sprawdzić na ile wiarygodni są dani partnerzy biznesowi oraz jakie ma plany na przyszłość ma dany inwestor. Nie bez znaczenia jest też fakt, że obecnie Hindusi mają spore grono mniejszościowych wierzycieli. Samemu Mercedesowi zalegają około 10 mln euro, co również trzeba wziąć pod uwagę.
Niemcy mogą wymagać od Force India natychmiastowej spłaty wierzytelności, albo też rozbić ją na raty, przekładając płatności na późniejsze kontrakty ws. dostaw jednostek napędowych.
Zarząd komisaryczny powinien preferować ofertę na wyższą kwotę, która zadowoli większą liczbę wierzycieli od tej, która na przykład gwarantuje mniej pieniędzy za zakup Force India, ale wiązać się będzie ze spłaceniem jednego czy dwóch wierzycieli w stu procentach. Wynika to z faktu, że każdy z podmiotów musi być traktowany jednakowo.
ZOBACZ WIDEO: Jakie kolejne wyzwania przed Andrzejem Bargielem? "Potrzebuję poczuć głód powrotu w góry"
[color=#000000]
[/color]
Jeśli zarząd komisaryczny uzna, że oferty przedstawione przez inwestorów są niezadowalające, może zadecydować o likwidacji Force India. Należy też pamiętać, że Hindusi posiadają prawa do premii i nagród z puli F1. Za ostatnie dwa sezony należą im się ok. 72 mln dolarów. Jednak w przypadku pozyskania nowego właściciela, potrzeba zgody wszystkich ekip, aby prawa przeszły na nowy podmiot. Póki co, takiemu scenariuszowi sprzeciwiają się Renault, Williams i McLaren.
W przypadku otrzymania zapewnień, że Force India zachowa prawa do nagród i premii, a Mercedes zgodzi się na opóźnienie płatności za silniki, zarząd komisaryczny może to wykorzystać w negocjacjach z inwestorami.
Na szybkie rozwiązanie spraw związanych z inwestorem muszą liczyć pracownicy Force India. Zespół ma już przygotowane poprawki do tegoroczne samochodu, które mają uczynić go szybszym o 0,2-0,3 s na okrążeniu. Ze względu na brak funduszy, Hindusi nie mogą jednak rozpocząć produkcji nowych części.
Tymczasem ekipa z Silverstone ciągle zachowuje szansę na zajęcie czwartego miejsca w klasyfikacji generalnej F1. Obecnie zajmuje szóstą pozycję. Do piątego Haasa traci 7 punktów, do czwartego Renault - 23.