Nadal nie wiadomo, kto będzie bronić barw McLarena w kolejnym sezonie Formuły 1. Wprawdzie ważne umowy z zespołem z Woking posiadają Fernando Alonso oraz Stoffel Vandoorne, ale w kontraktach obu kierowców znajdują się odpowiednie klauzule, które mogą doprowadzić do tego, że zabraknie ich w brytyjskim teamie w nowej kampanii.
Na korzyść Brytyjczyków działa fakt, że wskutek ruchów transferowych innych zespołów, McLarenowi nie brakuje opcji. Tyko w ostatnich dniach z zespołem byli łączeni Carlos Sainz czy Esteban Ocon. Wcześniej media dawały szansę na kontrakt w stajni z Woking również Lando Norrisowi i Kimiemu Raikkonenowi.
- Trudno jest patrzeć w jednym kierunku, gdy sytuacja zmienia się tak dynamicznie. W tego typu przypadkach trzeba patrzeć na wszystkie opcje i zostawić otwartą każdą furtkę. Rynek działa jak domino i musimy czekać aż pierwsze klocki zaczną się przewracać. Czasem możesz kontrolować te wydarzenia, czasem nie - powiedział Zak Brown, szef brytyjskiej ekipy.
Brown nie ukrywa, że w obecnej sytuacji, gdy McLaren dysponuje nie najlepszym samochodem, zespół będzie optować za sięgnięciem po doświadczonych kierowców. - Wiemy jak wygląda sytuacja Vandoorne'a, wiemy jakie opcje mogą się pojawić. Zobaczymy też, co ostatecznie zadecyduje Alonso. W tym wszystkim ważna jest kombinacja młodości z doświadczeniem. Przechodzimy przez proces przebudowy zespołu. Posiadanie dwóch młodych kierowców nie byłoby idealną sytuacją. Gdybyśmy mieli lepszy samochód, to co innego. Wtedy moglibyśmy zaryzykować z daniem szansy młodzieży - dodał szef McLarena.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Oszałamiająca żona Douglasa Costy
Tymczasem belgijska prasa spekuluje, że Vandoorne znajduje się na wylocie z F1. Kiepskie wyniki 26-latka w ostatnich wyścigach miały sprawić, że stajnia z Woking rozważa zakończenie współpracy z Belgiem tuż po przerwie wakacyjnej.
- Mamy dwa wolne miejsca w kontekście roku 2019. Naszym zadaniem jest sięgnięcie po jak najlepszych kierowców. To wymaga rozmów z wszystkimi graczami dostępnymi na rynku. Każdy z zawodników wie, że musi osiągać jak najlepsze rezultaty, bo zespoły chcą mieć u siebie takich kierowców, którzy gwarantują najlepsze wyniki i są w formie - stwierdził Brown.