Krewni Michaela Schumachera: Czasem płacze, gdy patrzy na piękno natury
- Michaelowi Schumacherowi zdarza się płakać, gdy ogląda piękno natury - przyznają jego bliscy. Stan zdrowia wybitnego kierowcy wyścigowego poprawia się bardzo powoli, ale od czasu do czasu można zaobserwować postępy.
Newspix
/ Piotr Nowak
/ Na zdjęciu: Michael Schumacher
Siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 na tę chwilę jest ponoć w stanie wykonywać pewne ćwiczenia w basenie rehabilitacyjnym. To budzi nadzieję rodziny, choć Schumacher wciąż samodzielnie nie chodzi ani nie stoi, a jego pamięć jest bardzo słaba.
Magazyn "Paris Match" cytuje z kolei słowa dwóch krewnych niemieckiego kierowcy, którzy regularnie go odwiedzają. Mówią oni, że Schumacherowi zdarza się płakać, gdy siedzi na wózku zwrócony twarzą w stronę w cudowną górską panoramę nad Jeziorem Genewskim.
Dla rodziny ma to duże znaczenie, świadczy o tym, że choć od fatalnego w skutkach wypadku na nartach minęło już prawie pięć lat, "Schumi" wciąż odczuwa złożone emocje.
Były kierowca m.in. Ferrari i Mercedes GP wypadkowi uległ 29 grudnia 2013 roku, gdy jeździł na nartach we francuskich Alpach. Jadąc z niewielką prędkością upadł i uderzył głową w kamień, co spowodowało obrażenia głowy. Przez pół roku przebywał w śpiączce, potem rozpoczęła się rehabilitacja. Mimo starań lekarzy i rodziny, Schumacher nadal wymaga nieustannej opieki.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 87. Andrzej i Bartek Bargielowie o historycznym zjeździe na nartach z K2 [cały odcinek]
Tomasz Fran
Zgłoś komentarz
