Niemiecka gazeta "Bild" poinformowała, że Niki Lauda na pewno nie pojawi się już w tym sezonie w padoku Formuły 1. Legenda królowej sportów motorowych, a obecnie współwłaściciel i współzarządzający ekipą Mercedesa przechodzi rehabilitację po przeszczepie płuc.
Helmut Marko z Red Bull Racing, a osobiście przyjaciel Laudy przyznał, że nie odwiedził 69-latka w szpitalu. - Dostęp do niego ma tylko rodzina, a więc żona i jego dzieci mogą go odwiedzić - powiedział.
Konsultant koncernu Red Bull potwierdził doniesienia niemieckiej gazety. - Lekarze twierdzą, że zarażeniem wirusem lub bakteriami innych ludzi jest bardzo możliwe.
- Mercedes za nim tęskni, podobnie jak Formuła 1. Wszyscy za nim tęsknimy, za jego charyzmą oraz wypowiedziami. Niki będzie walczył i będzie z nami ponownie. Potrzebujemy go - zakończył Marko.
W lipcu Niki Lauda zachorował na ostrą odmianę zapalenia płuc. Stan byłego mistrza świata Formuły 1 pogorszył się po kilku tygodniach i konieczny był przeszczep płuc. Ze względu przebytą operację, lekarze zabronili mu podróżować samolotami przez najbliższe pół roku.
ZOBACZ WIDEO Rajd Elektreny: świetny początek Marczyka