Fernando Alonso tajemniczo o swojej przyszłości. "Chcę być najlepszym kierowcą na świecie"

Materiały prasowe / Andretti Autosport / Na zdjęciu: Fernando Alonso podczas testów IndyCar
Materiały prasowe / Andretti Autosport / Na zdjęciu: Fernando Alonso podczas testów IndyCar

Fernando Alonso po tym sezonie pożegna się z Formułą 1. Hiszpan wykluczył jednak, by w najbliższej przyszłości pojawił się w Formule E. - To stosunkowo młoda seria wyścigowa - twierdzi 37-latek.

Gdy Fernando Alonso ogłaszał swoje rozstanie z Formułą 1, zapowiadał, że decyzję odnośnie jego przyszłości poznamy najpóźniej na początku października. Termin ten zbliża się nieubłaganie, dlatego też dziennikarze przed wyścigiem o Grand Prix Rosji po raz kolejny zagadnęli 37-latka o dalsze plany.

W tej chwili wydaje się bowiem, że Hiszpan kolejny sezon spędzi w IndyCar. Alonso odbył już testy samochodu w Stanach Zjednoczonych. Ponadto dzięki wygranej w Indianapolis 500 sięgnąłby o wymarzoną potrójną koronę w motorsporcie. - Zobaczymy. Wiele razy podkreślałem, że chcę być najlepszym kierowcą na świecie - powiedział kierowca z Oviedo.

Z kolei Alejandro Agag bardzo chętnie widziałby swojego rodaka w Formule E. Dyrektor generalny elektrycznej serii w jednym z wywiadów przyznał, że w przyszłym roku będzie nakłaniać Alonso do rywalizacji w FE. Sam zainteresowany odrzuca jednak taką możliwość.

- To stosunkowo młoda seria wyścigowa i nie można powiedzieć, by dorobiła się prestiżu. Jednak w przyszłości wszystko jest możliwe. Nie ścigam się tylko dla zabawy, więc decyzję podejmę na podstawie tego, jakiego rodzaju wyścigi mnie interesują, abym stał się lepszym kierowcą. Chcę być osobą, która zostawiła po sobie ślad w historii motorosportu - dodał Alonso.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Hołowczyc o sytuacji Roberta Kubicy: To może być dla niego szansa

Komentarze (1)
avatar
waldzior
2.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Mam nadzieję że dzięki startom Ferdka w IndyCar ta seria zyska na popularności. F1 jest tak nudne że nie dorasta Indy do pięt. Jedyne co było ciekawe w F1 to ewentualny powrót Roberta ale teraz Czytaj całość