Po piątkowych treningach Esteban Ocon był zadowolony z zachowania swojego samochodu i optymistycznie podchodził do dalszej części weekendu na Interlagos. - To trudny tor, więc złożenie idealnego okrążenia nie jest łatwe. Potrzeba sporej pracy w samochodzie, a stawka jest bardzo wyrównana i sobota zapowiada się interesująco - mówił kierowca Racing Point Force India.
Tyle, że już po zakończeniu piątkowych sesji stało się jasne, że mechanicy ekipy z Silverstone będą musieli wymienić skrzynię biegów w samochodzie Francuza. Oznacza to dla niego utratę pięciu pozycji na starcie do niedzielnego wyścigu. W tej sytuacji 22-latkowi trudno będzie walczyć o punkty w Grand Prix Brazylii.
Z nowych komponentów w Brazylii skorzystają również Lewis Hamilton, Kevin Magnussen i Lance Stroll. W przypadku tej trójki nie ma jednak mowy o żadnych karach, bo ukończyli oni normalny cykl i korzystali z tej samej skrzyni biegów podczas sześciu kolejnych Grand Prix.
Nowe przekładnie znajdą się u Daniela Ricciardo i Carlosa Sainza, ale zostały one wymienione bezkarnie, bo Australijczyk i Hiszpan wskutek awarii nie dojechali do mety poprzedniego wyścigu w Meksyku.
Ricciardo miał natomiast mniej szczęścia, jeśli chodzi o usterkę turbosprężarki. Jej wymiana okazała się konieczna po problemach z Grand Prix Meksyku. Australijczyk, podobnie jak Ocon, straci pięć pozycji na starcie.
ZOBACZ WIDEO: Fajdek o mały włos nie zabił trenera. "Gdyby nie wstał, skończyłoby się zgonem"