Ferrari może w końcu pokonać Mercedesa. Leclerc motywacją dla Vettela

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Sebastian Vettel
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Sebastian Vettel

Ferrari w przyszłym roku może zdetronizować Mercedesa w F1. Włosi muszą jedynie wyciągnąć wnioski z błędów popełnionych w tym sezonie. Dla Sebastiana Vettela motywacją będzie pojawienie się w garażu obok Charlesa Leclerca.

W sezonie 2019 dynamika w zespole Ferrari może ulec zmianie. Wszystko za sprawą Charlesa Leclerca, który zajmie miejsce doświadczonego Kimiego Raikkonena. 21-latek dysponuje ogromnym talentem. Nie brakuje sygnałów, że Monakijczyk w symulatorze zaczął kręcić lepsze czasy niż Sebastian Vettel, co może stawiać go w roli głównego rywala Lewisa Hamiltona w przyszłym roku.

Nie brakuje jednak opinii, że wewnętrzna walka w Maranello może pozytywnie wpłynąć na wyniki zespołu. - Vettel to wielki mistrz, ale w tym roku w niektórych sytuacjach stracił pewność siebie. Pojawienie się Leclerca w garażu Ferrari może być dla niego zastrzykiem pozytywnej energii. Wszyscy mamy nadzieję, że zobaczymy w zespole mieszankę młodości i charakteru - powiedział Marco Tronchetti Provera, dyrektor generalny Pirelli.

Włoch nie ukrywa, że jest pod wrażeniem tego, w jaki sposób Ferrari poradziło sobie ze śmiercią Sergio Marchionne. Prezydent stajni z Maranello zmarł wskutek nagłej choroby latem tego roku. - Utrata takiego przywódcy nie wpłynęła dobrze na morale zespołu. Jednak Maurizio Arrivabene wykonał świetną robotę, aby utrzymać jedność w ekipie i uczynić ją konkurencyjną. Są blisko celu, którego osiągnięcia chcą całe Włochy, czyli tytułu mistrzowskiego - dodał szef Pirelli.

Równocześnie Tronchetti Provera zapewnił, że jego firma zrobi wszystko, aby pozostać oficjalnym dostawcą opon dla F1. Rywalem Pirelli w walce o kontrakt z FIA jest koreański Hankook.

- W tym roku wykonaliśmy mnóstwo pracy. W skali 1-10, daję sobie wynik powyżej 8. Dlatego jesteśmy zainteresowani dalszą obecnością w F1, ponieważ przed nami ogromne wyzwania. Do tego przejście na opony 18-calowe. To skomplikowane zadanie, które wymaga ogromnej wiedzy i technologii - podsumował.

ZOBACZ WIDEO Thiago Cionek: Wierzę, że coś mogę dać reprezentacji

Komentarze (7)
avatar
STGP
14.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Raikkanen jeździ lepiej sam wyścig, ale w kwalifikacjach jest niestety słaby, i głównie na tym traci do Vettela :( 
piotr_sl
14.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kto wie, może Leclerc będzie walczyć z Hamiltonem o mistrzostwo. Nie zapominajmy jeszcze,że jest Verstappen no i Vettel ... 
avatar
DragonEnterQt
14.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jak by Leclerc jeździł w Mercedesie to ham z pewnością by z nim regularnie przegrywał. Raikkonen też miał w opinii osób plujących na Seba być lepszy od niego, a jak wyszło wszyscy wiedzą. Lecle Czytaj całość
avatar
Treevill
14.11.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Od wielu lat ta sama śpiewka w Ferrari a potem wychodzi jak zawsze. Vettel już nie będzie miał kolejnego tytułu mistrza świata ponieważ nie potrafi działać pod presją a dodatkowo do grona jego Czytaj całość
avatar
jony76
14.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Leclerc będzie numerem 1 w zespole i Seba sobie z tym nie poradzi. Wielokrotnie pokazał, że nie radzi sobie w trudnych sytuacjach.