Nie wszystko zależy od Roberta Kubicy. Roger Benoit wskazuje kluczowy detal

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica za kierownicą FW41
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica za kierownicą FW41

- Nie wszystko zależy ode mnie, ale mogę powiedzieć też, że nie wszystko zależy od Williamsa - powiedział Robert Kubica o swojej przyszłości. Roger Benoit sugeruje, że kluczowe będzie teraz kto i za ile kupi posadę rezerwowego w Williamsie.

Czwartkowa wypowiedź Roberta Kubicy na Sympozjum Lotosu w Gniewinie wywołała szereg komentarzy. Polski kierowca przyznał, że podjął już decyzję w kontekście sezonu 2019, ale równocześnie dodał, że dalszy rozwój sytuacji nie zależy od niego, ani od Williamsa.

Co Kubica miał na myśli? Na kluczowy element tej układanki wskazał Roger Benoit, jeden z bardziej cenionych dziennikarzy w padoku Formuły 1. - Sytuacja zależy od testów i piątkowych treningów dla innych kierowców - napisał Szwajcar na Twitterze w odpowiedzi na pytanie jednego z polskich fanów.

Nie jest tajemnicą, że Williams chce sprzedać występy w piątkowych treningach rezerwowemu kierowcy. Wszystko po to, aby podreperować swój budżet. Brytyjczycy mogliby w ten sposób zyskać ok. 5 mln euro. Chętnych na wyłożenie takiej kwoty nie brakuje. Są to chociażby Nikita Mazepin oraz Nicholas Latifi.

Obaj kierowcy nie mają superlicencji uprawniającej do jazdy w F1, ale dzięki Williamsowi mogliby w roku 2019 nabywać cenne doświadczenie. Ekipa z Grove, świadoma decyzji Kubicy, może przeciągać negocjacje z kandydatami na rezerwowych kierowców i próbować w ten sposób wyciągnąć od nich więcej gotówki.

Williams do zamknięcia budżetu na sezon 2019 potrzebował ok. 15-20 mln funtów. Kubica najprawdopodobniej jest im w stanie zagwarantować ok. 10 mln euro, stąd pomysł z poszukaniem kolejnych funduszy w inny sposób.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Piłka odbiła się od "kreta". Kapitan apeluje o cierpliwość

Źródło artykułu: