Sirotkin nie może uwierzyć w decyzję Williamsa. "To dla mnie trudny moment"

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Siergiej Sirotkin
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Siergiej Sirotkin

Williams w zeszłym tygodniu poinformował Siergieja Sirotkina, że nie będzie kierowcą zespołu w sezonie 2019. Rosjanin do końca miał nadzieję, że ekipa zmieni zdanie. - Nie potrafię w to uwierzyć. To dla mnie trudny moment - mówi.

Role się odwróciły. Przed rokiem to Robert Kubica został wystawiony do wiatru na ostatniej prostej kosztem Siergieja Sirotkina. Tym razem to Rosjanin do końca wierzył, że Williams przedłuży z nim kontrakt. Wprawdzie ekipa poinformowała 23-latka w ubiegłym tygodniu, że do tego nie dojdzie. Jednak Sirotkin do końca miał nadzieję, że sytuacja się zmieni.

- W środę dostałem telefon, że na czwartek planowane jest ogłoszenie kontraktu Kubicy. Jednak już w zeszłym tygodniu odbyłem kilka rozmów, miałem też spotkania z ludźmi z SMP Racing. Przeanalizowaliśmy to, jak zmieniają się sprawy. Już po tych rozmowach było dla nas dość oczywiste, że nie chcemy dłużej współpracować z Williamsem - powiedział Sirotkin.

Obecna kampania nie była udana dla Sirotkina. Rosjanin ma na swoim koncie ledwie punkt i jest na ostatniej pozycji w klasyfikacji kierowców. Podopieczny SMP Racing uważa jednak, że stać go na lepsze rezultaty w F1. - Od zeszłego tygodnia wiedziałem, co się wydarzy, jeśli chodzi o Roberta. Miałem parę dni, by się na to przygotować. Jednak nie da się być gotowym na takie coś. Nadal nie mogę uwierzyć, że to się dzieje. To dla mnie trudny moment - dodał.

Rosyjski kierowca przez wiele miesięcy powtarzał, że jest zadowolony ze sposobu w jaki pracuje Williams. Kilkukrotnie twierdził, że ekipa bardzo sprawnie reaguje na napotkane problemy. W czwartek nieco zmienił ton swoich wypowiedzi.

- Słaba forma nigdy nie jest spowodowana jednym czynnikiem. Ich jest zawsze więcej. Jako kierowca nie przejmowałem się tym. Zależało mi, aby być jak najlepiej przygotowanym do wyścigu, niezależnie od konkurencyjności samochodu. Zawsze chciałem wykonać jak najlepszą pracę. I ciągle miałem wiarę w Williamsa, że coś się zmieni, że się poprawimy, że nie stracę miejsca w zespole. Jednak do niczego takiego nie doszło - podsumował.

ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Nie ma następców dla kluczowych piłkarzy w kadrze

Komentarze (28)
avatar
Siupunio
22.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pragnę zauważyć że Orlen jest sponsorem załóg w dakarze. Więc dlaczego ma nie zasponsorować Roberta? 
avatar
sans pitie
22.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wszystko jest możliwe - powodzenia Panie Robercie 
avatar
Bogusia Stenbakken
22.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zycze mu bardzo duzo szczescia ale to inwalida. I chociaz jest jak kamikadze na torach to czarno to widze. Dodatkowo minus to jego wiek. Ale jestem patriotka i nie cierpie ruskich wiec Kubica P Czytaj całość
avatar
Andrzej Szczepaniak
22.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
...kulisy zatrudnienia Kubicy? 40 milionów od Orlenu na koncie Williamsa. 
avatar
Mieczyslaw Karwat
22.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten Sirotkin strasznie wyszczekany. Czy no chociaż raz zajął choć 5 miejsce w wyścigu ?