Jarno Trulli miał okazję być partnerem zespołowym Fernando Alonso w Renault. Włoch potrafił dogadać się z Hiszpanem, ale mimo to przyznaje szczerze, że współpraca z Alonso dla nikogo nie była łatwa.
- Był świetnym partnerem, ale ma niezwykle silny charakter. Nie było to łatwe do zniesienia. Jest trudny i jako zawodnik, i jako osoba. Widać to było przez całą jego karierę - powiedział Trulli.
Były partner z zespołu Alonso uważa, że to charakter jest powodem problemów Hiszpana w trakcie kariery. - To, że jest tak skomplikowany, doprowadziło do sytuacji, w której nie dostał szansy od żadnego czołowego zespołu, mimo, że jest świetnym kierowcą. Nie miał do dyspozycji konkurencyjnego bolidu, więc był zmuszony odejść z F1, choć czeka to każdego - dodał Włoch.
Alonso to z pewnością doskonały kierowca, o czym świadczą jego rezultaty - dwa tytuły mistrza świata, 33 zwycięstwa w Grand Prix, 22 pole position i 97 podiów. Nie wystarczyło to jednak w ostatnich latach do przekonania do siebie żadnego z zespołów. Oprócz talentu, potrzebna jest także odpowiednia osobowość.
ZOBACZ WIDEO: Kszczot trzyma kciuki za Kubicę: Wierzyłem, że wróci. Teraz najważniejsza jest stabilizacja
- Fernando ma pecha, bo to jeden z najlepszych kierowców. Gdyby jeździł w Mercedesie czy Ferrari, to nadal startowałby w F1. Tyle, że ciągnie się za nim sprawa ogromnej afery, jaką wywoła w roku 2007, gdy McLaren współpracował z Mercedesem - mówił w piątek przed kamerami Eleven Sports Toto Wolff, szef Mercedesa.
W teamach F1 konieczna jest dobra współpraca zawodników z kolegami z zespołu i inżynierami. Alonso jako bardzo specyficzna osobowość, nie do końca sprawdził się w tej roli i mimo ogromnego daru, osiągnął w Formule 1 zdecydowanie mniej niż mógłby.