Takie informacje podaje portal "wirtualnemedia.pl". Serwis donosi, że współpraca Roberta Kubicy z grupą Lotos stanęła pod ogromnym znakiem zapytania po tym, jak polski kierowca dołączył do Williamsa. Od 2019 roku będzie on jeździł w tym teamie, którego sponsorem został Orlen.
Nieoficjalnie za rok ekspozycji na kombinezonie kierowcy, bolidzie oraz w padoku Polski Koncern Naftowy zapłaci około 50 milionów złotych.
Lotos miał z Kubicą podpisaną umowę, która obowiązywała do końca sezonu Formuły 1 w 2018 roku. Logo firmy było widoczne na kombinezonie polskiego kierowcy, który brał także udział działaniach marketingowych.
Kubica będzie podstawowym kierowcą Williamsa. Dla Polaka będzie to powrót do regularnego ścigania w F1 po ośmioletniej przerwie.
ZOBACZ WIDEO Błachowicz o powrocie Kubicy: "Walił drzwiami i oknami, aż w końcu to wyrwał"