Na początku roku pojawiało się wiele krytycznych opinii na temat jazdy Maxa Verstappena. Holender popełnił szereg błędów, przez co stracił sporo punktów i już na starcie kampanii pozbawił się szans na tytuł mistrzowski. Na 21-latka spadła wówczas lawina krytyki, na co ten nie reagował z furią na twarzy.
Jednak już ostatnie wyścigi sezonu były znacznie lepsze w wykonaniu kierowcy Red Bull Racing, który niemal nie schodził z podium. - Wyścigi w Stanach Zjednoczonych, Rosji, Austrii, Brazylii, Meksyku i Abu Zabi były bardzo dobre - wyliczał w studiu Ziggo Sport Jos Verstappen, ojciec Maxa.
Holender jest przekonany, że jego syn wyciągnął wnioski z popełnianych błędów, co pozwoliło mu stać się lepszym kierowcą. - Nigdy nie był tak dobry. Sporo się nauczył i ukończył w końcowej fazie sezonu wszystkie wyścigi. Dokonał kilku zmian. Pewne rzeczy się nie sprawdziły i natychmiast uwaga całego świata skierowała się na jego osobę - dodał Verstappen senior.
46-latek jest przekonany, że w przyszłym roku jego syn będzie notować jeszcze lepsze występy w F1. - Zauważyłem, że Max bardziej wykorzystuje umysł w trakcie wyścigu. Podejmuje nieco mniej ryzyka. Musimy pamiętać, że on czasem musi to robić, jeśli chce stanąć na podium. Nie ma tak dobrego samochodu jak chociażby Lewis Hamilton - podsumował.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: była dziewczyna Dybali doskonale radzi sobie bez gwiazdy Juventusu