Łukasz Kuczera: Orlen nie zmarnuje pieniędzy. Kubica gwarancją sukcesu (komentarz)

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

Stało się. Orlen oficjalnie został sponsorem Williamsa, a w sieci zaczęło się ujadanie krytyków. Tyle, że nie rozumieją oni praw biznesu. Firma na obecności w Formule 1 nie straci. Może tylko zyskać.

Bez wątpienia to transakcja wiązana. Robert Kubica został kierowcą Williamsa, a w zamian ekipa z Grove nawiązała współpracę z Orlenem. Malkontenci powiedzą, że najpierw firma z Polski dobiła targu z Brytyjczykami i to dopiero pozwoliło sięgnąć po Kubicę. Może być i tak, to nie zmienia sedna sprawy.

Orlen decyzją o wspieraniu Williamsa wszedł do pierwszej ligi. Gra z największymi rywalami - BP, Petronasem, Shellem i paroma innymi firmami paliwowymi, które są obecne w Formule 1 od lat. Moment na to był idealny, bo prędko nie będziemy mieć okazji, aby posiadać swojego kierowcę w królowej motorsportu. Biorąc pod uwagę naszą infrastrukturę i system szkolenia, być może nawet nigdy do tego nie dojdzie. Kubica jest cudem, a te zdarzają się raz na setki lat.

Polacy narzekają, że polska firma wyrzuca pieniądze w błoto, że płaci 100 mln zł, by spełnić zachciankę jednej osoby. Takie komentarze dobitnie pokazują, że spora część wypowiadających się kompletnie nie ma pojęcia, o czym mówi. Orlen i tak wydałby te pieniądze. Jego budżet sponsorski nie jest z gumy. Firma zrobiła pokaźny przelew na konta Williamsa, ale za to zrezygnuje z części reklam w telewizji, prasie. Jaką korzyść miałby z tego, że jego loga znalazły się w "Gazecie Polskiej" albo innych mediach sprzyjających rządowi?

Jaką korzyść będzie miał Orlen z pojawienia się w świecie F1? Znaczną. Musimy jednak patrzeć globalnie, a tego wielu krytyków nie robi. Wkrótce Orlen połączy się z Lotosem, stanie się gigantem jak na warunki wschodniej części Europy. Już teraz 60 proc. obrotu firmy pochodzi z rynków zagranicznych. O tym przeciętny Kowalski, by nie napisać "Janusz", nie ma pojęcia. On myśli, że Orlen to tylko stacje w Polsce, że zarabia tylko na polskich stajach paliw, gdzie paliwa kupują wyłącznie Polacy. Błąd.

ZOBACZ WIDEO: Kszczot trzyma kciuki za Kubicę: Wierzyłem, że wróci. Teraz najważniejsza jest stabilizacja

Orlen musi myśleć przyszłościowo, bo po połączeniu z Lotosem będzie gigantem na polskim rynku. Wręcz będzie się na nim kisić. Musi wyjść poza Polskę, na arenę międzynarodową. Trudno o lepszą promocję niż poprzez F1 i to jeszcze z Kubicą u boku, którego powrotem do królowej motorsportu żyje cały świat. Wystarczy popatrzeć na reakcje międzynarodowych mediów. W kilka minut, na wielu zagranicznych portalach pojawiła się informacja o współpracy Orlenu z Williamsem.

Być może dziś wielu kibiców F1 w Hiszpanii, Niemczech czy Wielkiej Brytanii po raz pierwszy usłyszało o takiej marce. Jeśli kibicują Kubicy i Williamsowi, to przy najbliższej okazji sięgną na półce sklepowej po produkt Orlenu. Bo fan czasem kupuje sercem.

Plotka głosi, że problemy siatkarskiej Stoczni Szczecin to właśnie efekt decyzji Orlenu, który postawił na wspieranie Kubicy. Tyle, że wydając kilka milionów na kontrakty takich gwiazd jak Bartosz Kurek, Matej Kazijski czy Nikołaj Penczew, nasz gigant paliwowy nie zyskałby rozgłosu poza granicami Polski. Ba, nie zwiększyłby go nawet wśród kibiców siatkówki, gdzie już od lat jest dobrze rozpoznawalny dzięki współpracy z polską reprezentacją.

Potrafimy się oburzać, że Orlen wydaje 100 mln na Kubicę. Tyle, że to nasze dobro narodowe. Jedyny Polak w F1. W sporcie, który jest popularny na całym świecie. To już nie są skoki narciarskie, gdzie sukcesy Adama Małysza czy Kamila Stocha cieszyły i cieszą, ale jednak docierają do garstki ludzi. Proszę zapytać przeciętnego Hiszpana, Włocha, Amerykanina czy kojarzy te nazwiska. Odpowiedź będzie negatywna. W przypadku Kubicy wygląda to inaczej.

Spółki skarbu państwa są największym mecenasem polskiego sportu. Niech nie oburza nas Orlen wspierający Williamsa, skoro inne firmy też wydają grube miliony. Pierwszy przykład z brzegu? KGHM i jego wsparcie dla Zagłębia Lubin. Liczone w milionach złotych rocznie. Lwia część tej kwoty trafia na konta piłkarzy zza granicy, niespełnionych talentów. Czy to kogoś oburza? Czy ktoś się zastanawia, czy dla takiego potentata i globalnej firmy jak KGHM wydawanie milionów na kilku piłkarzy ma sens? Nie.

Nie jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że polska firma wchodzi na międzynarodowe salony. Szkoda. Może jednak tak odważne decyzje jak ta Orlenu, to zmienią. Trzymajmy za to kciuki.

Łukasz Kuczera

Komentarze (30)
avatar
Lukasz Kryn
30.11.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ja jestem Human Guardian, Jedno wiem, całe życie tankowałem na BP i Shell, i nie przypominam sobie, by którykolwiek z podmiotów gospodarczych pomyślał, gdy Kubica był sam ” może trzeba pomóc ch Czytaj całość
avatar
Kombinat Budowlany-Fazik
30.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spółki skarbu państwa są największym mecenasem polskiego sportu...jesli chodzi o Orlen,to blad,z udzialem SP,a to DUZA roznica... 
piotr_sl
29.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobra. Orlen zrobił swoje a teraz czas na Williamsa i Kubicę. W marcu się okaże jak przepracowali okres zimowy. I nie będzie,że boli! Nowy bolid ma jeździć i ma być postęp w rozwoju,bo nie po t Czytaj całość
avatar
Emilio Barzini
29.11.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
50 milionów kosztuje naprawa uszkodzonego Pendolino, zakupionego na umowach PO/PSL, a pismaki szczekają, że na Kubice marnowane pieniądze!!! O miliardach z wyłudzeń podatkowych chyba nie trzeba Czytaj całość
avatar
Marcin Wojciechowski
29.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo ładnie objaśnione panie redaktorze ma pan absolutą racje. W businesie nikt na nikogo nie czeka,I ma pan racje taką oferte trzeba wykozystac ,aby byc zaproszony do stołu rozmów biznesowyc Czytaj całość

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (873 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (402 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.