F1 na Silverstone pod znakiem zapytania. Wyścig uliczny w Londynie coraz bliżej

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: pokaz F1 na ulicach Londynu
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: pokaz F1 na ulicach Londynu

Tor Silverstone nadal nie podpisał umowy na organizację wyścigu Formuły 1 w 2020 roku. Współpraca obiektu z władzami F1 kończy się w sezonie 2019. Rosną więc szanse na wyścig uliczny w Londynie.

W tym artykule dowiesz się o:

Dyrektor komercyjny F1, Sean Bratches przyznaje, że organizacja wyścigu ulicznego na terenie Londynu to byłoby wymarzone rozwiązanie. Temat rywalizacji w wielkich metropoliach nie jest dla szefów Formuły 1 nowością. - Rozmawiamy z wieloma władzami i miastami na całym świecie - powiedział Bratches.
 
- Z całą pewnością, gdyby okazało się, że jest możliwość zorganizowania wyścigu ulicznego na terenie Londynu to byłoby wyjście idealne i dla miasta, i dla F1 - podkreślił przedstawiciel Formuły 1.

Póki co, wciąż niejasna jest jednak sytuacja Silverstone. - Mamy nadzieję, że uda się nam dogadać. Od ostatnich rozmów niewiele się jednak zmieniło. Dyskutujemy na tematy biznesowe, obu stronom zależy na tym, żeby umowa została podpisana - powiedział Bratches.
 
Silverstone to najmocniej związany z F1 brytyjski tor. Łącznie odbyło się na nim 52 rund Grand Prix. Ponadto obiekt gości Formułę 1 nieprzerwanie od 1987 roku. To najbardziej kojarzony z wyścigami tor w Wielkiej Brytanii.
 
Prezydent FIA, Jean Todt, ma nadzieję na to, że Silverstone pozostanie w kalendarzu F1 na kolejną dekadę. - Ten tor to ogromna część historii motorsportu. W Wielkiej Brytanii pasja do wyścigów jest niebywała. Odbywa się wiele imprez, są tradycje. Pozostaje optymistą w kwestii podpisania nowej umowy, choć są pewne tematy, które pozostają nierozwiązane - zakończył Todt.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 98. Kubica popełnił duży błąd? Włodzimierz Zientarski: Wszyscy na tym ucierpieli

Komentarze (2)
avatar
Marciello74
4.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jakoś brexitem się nie przejmują... 
avatar
UNIA LESZNO kks
4.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To byłby 1 pogrzeb F1.