4 
Osoby przebywające na oficjalnej gali FIA w Petersburgu nie miały wątpliwości, że Kimi Raikkonen przesadził tego wieczoru z alkoholem. Były kierowca Ferrari zachowywał się w nieszablonowy sposób. Gorąco gestykulował, gdy pokazywały go kamery. Palił cygaro, ze sceny domagał się oklasków.
39-latek postanowił wykorzystać social media, by skomentować wydarzenia z Rosji. Raikkonen opublikował na Instagramie zdjęcie, na którym trzyma statuetkę otrzymaną za wywalczenie trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej Formuły 1.
- Tak, miałem niezłą zabawę na imprezie - podpisał fotografię mistrz świata z sezonu 2007.
Co ciekawe, wielu kibiców broni zachowania Raikkonena i twierdzi, że jako jedyny miał odwagę się wyłamać i skorzystał z okazji do zabawy. Nie jest bowiem tajemnicą, że oficjalna gala FIA nie cieszy się zbyt dobrą opinią wśród kierowców. Max Verstappen po zakończeniu sezonu cieszył się nawet, że ostatecznie nie wyprzedził Raikkonena w klasyfikacji mistrzostw, bo dzięki temu nie musiał skracać swoich wakacji i lecieć do Rosji.
ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Kapusta o losowaniu grup ME 2020: Błagam, nie mówmy, że to jest trudna grupa
Czy zachowanie Kimiego Raikkonena na gali FIA było naganne? 
na Instagramie 
na Facebooku 
