W Red Bullu nie będzie podziału na kierowcę jeden i dwa. "Verstappen i Gasly są sobie równi"

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen

Helmut Marko poinformował, że w ekipie Red Bulla nie będzie podziału na kierowce jeden i dwa. Max Verstappen i Pierre Gasly rozpoczną sezon na równych prawach. - Holender jest bardziej zżyty z teamem, ale nie jest ważniejszy - powiedział Marko.

Po sezonie 2018 ekipę Red Bulla opuścił wieloletni kierowca, Daniel Ricciardo. Wtedy jasnym stało się, że naturalnym liderem zespołu zostanie Max Verstappen. Zastępca Ricciardo, Pierre Gasly, potrzebuje czasu, by wyrobić sobie pozycję w teamie.

Helmut Marko uważa jednak, że obaj zawodnicy rozpoczną rywalizację na równych prawach. - Oczywiście, Verstappen jest bardziej zżyty z zespołem, jest z nami już trzy lata. Gasly nie jest jednak z góry wyznaczony jako ten drugi. Ma szansę się wykazać. Obaj są w ekipie tak samo ważni - powiedział Marko.

Zespół Red Bulla jest bardzo pozytywnie nastawiony do nowego sezonu po tym, jak zanotował świetną końcówkę poprzedniego roku. - Druga połowa rywalizacji była dla nas bardzo dobra, stąd optymistycznie patrzymy w przyszłość. Poprawiliśmy przede wszystkim zawieszenie, a także niezawodność bolidu - powiedział Marko.

Mimo wypowiedzi Austriaka trudno uwierzyć, by Max Verstappen nie był faworyzowany przez zespół w trakcie sezonu. Wcześniej sam Marko jasno komunikował, że celem Red Bulla jest doprowadzenie Holendra do tytułu mistrza świata. Mówi się także, że to rosnąca pozycja 21-latka spowodowała odejście z ekipy Daniela Ricciardo.

ZOBACZ WIDEO Sebastian Szymański o ME U21: Mamy na tyle mocną drużynę, że możemy coś ugrać

Komentarze (0)