Sebastian Vettel stoczył w mijającym sezonie wiele pojedynków na torze. Wiele z nich zakończyło się efektownym piruetem. Niemiec doszukiwał się przyczyny kłopotów w bolidzie, sugerując brak wystarczającego docisku podczas jazdy koło w koło. Ostatecznie jednak czterokrotny mistrz świata nie znalazł przyczyny problemu.
Maurizio Arrivabene wymyślił sprytny sposób, który ma pomóc Vettelowi w "walce wręcz". - Damy mu ochraniacze na łokcie, będzie mu łatwiej w bezpośredniej walce - zażartował szef Ferrari.
- Mówiąc zupełnie poważnie, mamy takie same cele jak Niemiec. Chcemy wyeliminować problem - powiedział.
- Vettel daje z siebie wszystko w barwach Ferrari. My chcemy mu zaoferować wsparcie, dobry bolid i sumienną pracę. Jeśli da się coś zrobić, to my to zrobimy. Dostanie dodatkowe wsparcie, które pomoże mu osiągać wielkie cele - wyjaśnił szef Ferrari.
Niemiec w sezonie 2019 chciałby w końcu położyć kres dominacji Lewisa Hamiltona. Do tego potrzebny jest jednak konkurencyjny samochód. Ferrari z pewnością nie może się doczekać także pokonania Mercedesa w klasyfikacji konstruktorów. Zespołowi z Maranello nie zabraknie motywacji do pracy. Na efekty trzeba jednak poczekać do rozpoczęcia sezonu.
ZOBACZ WIDEO: Kubica popełnił duży błąd? Włodzimierz Zientarski: Wszyscy na tym ucierpieli