Kulisy pożegnania Raikkonena w Ferrari. Na trzeźwo i z owacją na stojąco

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Kimi Raikkonen (po lewej) i Sebastian Vettel
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Kimi Raikkonen (po lewej) i Sebastian Vettel

W czwartek w Maranello odbyła się impreza świąteczna Ferrari, która była też okazją do pożegnania Kimiego Raikkonena. Jak zdradził dziennikarz Leo Turrini, fiński kierowca otrzymał od pracowników owację na stojąco.

W tym artykule dowiesz się o:

W ubiegły czwartek w Maranello zebrali się pracownicy Ferrari, aby nie tylko wziąć udział w imprezie świątecznej, ale też pożegnać Kimiego Raikkonena. Fin dorobił się miana legendy włoskiego zespołu. Startował w jego barwach w Formule 1 w sezonach 2007-2009 oraz 2014-2018.

W ceremonii udział wziął dziennikarz Leo Turrini. Włoch zdradził, że pracownicy włoskiego zespołu pożegnali doświadczonego Fina owacją na stojąco.

- W Ferrari wszystko jest w porządku. Impreza odbyła się w departamencie wyścigowym. Zaproszenie na kolację otrzymali zwykli pracownicy, inżynierowie, kierownicy działów technicznych. Vettel wyglądał na szczęśliwego, ale to Raikkonen otrzymał owację na stojąco - zdradził Turrini.

Co ciekawe, tym razem Raikkonen nie tknął alkoholu. Fin najwidoczniej wyciągnął wnioski z wydarzeń, jakie miały miejsce na gali FIA w Petersburgu, kiedy to mistrz świata z sezonu 2007 upił się i skradł show pozostałym uczestnikom gali.

Pracownicy Ferrari byli też wzruszeni przemową, jaką Raikkonen wygłosił w trakcie świątecznej ceremonii. - Chcę wam przekazać jedno. Nie chcę być ostatnim kierowcą, który zdobył dla Ferrari mistrzostwo świata. Naprawdę. Mam nadzieję, że za dwanaście miesięcy wygrasz tytuł. Tak, Sebastian, mówię do ciebie. Zasługujesz na to - powiedział Fin w kierunku Sebastiana Vettela.

Podczas imprezy Raikkonen wymienił się też z Vettelem kaskami, o czym kibice dowiedzieli się z social mediów. Turrini zdradził, że również ten moment rozbawił pracowników Ferrari.

- Ten kask nie jest prawdziwy. Nawet jak go upuścisz, nic się nie stanie, więc spokojnie - powiedział Raikkonen do Vettela.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 98. Włodzimierz Zientarski porównał dramat syna do walki Roberta Kubicy

Komentarze (0)