W poniedziałkowy poranek włoski "Motorsport" donosił, że władze Ferrari postanowiły rozstrzygnąć konflikt pomiędzy Maurizio Arrivabene a Mattią Binotto, zwalniając tego pierwszego z funkcji szefa zespołu. Wieczorem stajnia z Maranello oficjalnie potwierdziła pogłoski. Następcą Arrivabene został dotychczasowy dyrektor techniczny.
- Po czterech latach ciężkiej pracy Maurizio Arrivabene opuszcza zespół. Decyzja została podjęta przez kierownictwo firmy po długich dyskusjach, biorąc pod uwagę długoterminowe ambicje i interesy Maurizio i zespołu. Ferrari chce mu podziękować za cenny wkład w zwiększenie konkurencyjności ekipy w ostatnich latach. Życzymy mu wszystkiego dobrego na dalszym etapie życia - czytamy w komunikacie.
Teraz większa presja będzie ciążyć na Binotto. Włoch, jako dyrektor techniczny, pomógł zespołowi w ostatnich dwóch sezonach podkręcić tempo i zbliżyć się do Mercedesa. Dyrektor techniczny stajni z Maranello miał jednak zastrzeżenia do Arrivabene i jego zdaniem przegranie tytułu mistrzowskiego w zeszłym roku to efekt błędów, za które odpowiadał dotychczasowy szef Ferrari.
- Mattia Binotto ze skutkiem natychmiastowym przejmie rolę szefa zespołu Ferari, a wszystkie działy techniczne będą mu bezpośrednio podlegać - ogłosili Włosi.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Piąte zwycięstwo z rzędu. Manchester United w kolejnej rundzie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]