Otwarty kokpit samochodu Formuły 1 oraz ogromne prędkości powodują, że kierowcy muszą dbać o mięśnie szyi. Jednym z pierwszych zawodników, który zwracał na to uwagę był Michael Schumacher. Niemiec w latach 90. potrafił poświęcać 3-4 godziny dziennie, by wzmocnić tę partię ciała.
W obecnych realiach królowej motorsportu każdy z kierowców dba o odpowiednią kondycję. Trening mięśni szyi potrafi być jednak niezwykle bolesny. Zademonstrował to George Russell. Zespołowy partner Roberta Kubicy w sezonie 2019 opublikował na Twitterze nagranie, na którym widzimy jak wyglądają ćwiczenia wzmacniające szyję.
The daily gym looks while training to be a Formula 1 driver pic.twitter.com/62aMyJjxNW
— George Russell (@GeorgeRussell63) 10 stycznia 2019
20-latek z King's Lynn wylewa siódme poty na siłowni, bo chce się jak najlepiej przygotować do debiutanckiego sezonu w Formule 1. Russell będzie jednym z czterech debiutantów w tegorocznej stawce i czeka go niełatwe zadanie. Tym bardziej że Williams w zeszłym roku był najgorszą ekipą w królowej motorsportu. Brytyjczyk wspólnie z Kubicą będą mieli za zadanie odmienić sytuację stajni z Grove.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Rajdu Dakar" odc. 5: Orlen Team ponownie na podium. Świetny Przygoński (cały odcinek)