Zespoły Formuły 1 martwią się brexitem. Wysłały specjalny list do Theresy May

W Formule 1 rosną obawy związane z brexitem. Trzy zespoły z siedzibami w Wielkiej Brytanii oraz szefowie tamtejszej federacji napisali list do premier Theresy May. Wyrażają w nim swoje obawy związane z wyjściem Brytyjczyków z Unii Europejskiej.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
walka Lewisa Hamiltona z Kimim Raikkonenem (po prawej) Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: walka Lewisa Hamiltona z Kimim Raikkonenem (po prawej)
Aż siedem z dziesięciu zespołów Formuły 1 ma swoje siedziby w Wielkiej Brytanii. Dlatego nie dziwi, że ekipy martwią się brexitem. Trzy z nich zdecydowały się na napisanie specjalnego listu do premier Theresy May. Wskazują w nim na swoje obawy związane z wyjściem Brytyjczyków z Unii Europejskiej bez zawarcia stosownej umowy.

Wspomniane zespoły, choć nie podano ich nazw, mają wsparcie brytyjskiej federacji motorowej. Ona również wystosowała specjalne pismo do May.

- Jeśli z czegoś powinniśmy być dumni, to z naszych zespołów w F1. Należą do ścisłej czołówki, wielokrotnie zdobywały tytuły mistrzowskie. Wyjście z UE powoduje, że ich funkcjonowanie stanie się trudne. Dlatego musimy zrobić wszystko, aby uniknąć problemów - powiedział David Richards, szef brytyjskiej federacji wyścigowej.

Brytyjskie teamy są zmartwione, bo w minionym tygodniu parlament w Londynie zagłosował przeciwko umowie zawartej pomiędzy premier May a Unią Europejską. Tym samym rośnie ryzyko "twardego" wyjścia Brytyjczyków ze Wspólnoty. Miałoby do niego dojść 29 marca, czyli dwa tygodnie po rozpoczęciu nowego sezonu Formuły 1.

"Twardy" brexit wywołałby chaos w F1, bo oznaczałby, że Brytyjczycy opuściliby UE bez jakichkolwiek uzgodnień ws. celnych czy handlowych. Tym samym ekipy miałyby nie tylko problem z transportem części, ale też przemieszczaniem się i zatrudnianiem personelu.

Europejska część sezonu F1 trwa od maja do września. Wówczas Grand Prix organizowane są w dziewięciu różnych państwach członkowskich UE. Wielokrotnie dochodzi do sytuacji, kiedy to po piątkowych treningach zespół prosi o szybki transport nowych części z fabryki zlokalizowanej w innej części Starego Kontynentu.

Trzy zespoły skierowały wspólny list do premier May, bo uznały, że lepszym rozwiązaniem będzie wspólne zajęcie stanowiska w tej sprawie.

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Wyjątkowa edycja wyścigu za nami. "Wydmy dały się kierowcom we znaki"
Czy brexit wpłynie negatywnie na Formułę 1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×