Race of Champions to zawody organizowane w przerwie między kolejnymi sezonami, w których udział mogą wziąć przedstawiciele różnych kategorii wyścigowych i dyscyplin. Tym razem kierowcy starli się na torze im. braci Rodriguezów w Mexico City.
Spore nadzieje na dziewiątą wygraną w RoC mieli Niemcy. Sebastian Vettel i Mick Schumacher dotarli do finału, w którym musieli jednak uznać wyższość teamu nordyckiego - Toma Kristensena i Johana Kristofferssona.
Vettel nie popisał się w decydującym momencie Race of Champions, bo trafił w banery reklamowe w ostatnim zakręcie podczas finałowego przejazdu. W efekcie przegrał z Kristensenem. Schumacher był w stanie odpowiedzieć pokonaniem Kristofferssona. Dla dwukrotnego mistrza świata rallycrossu był to jedyny przegrany pojedynek tego wieczoru.
ZOBACZ WIDEO Sommer zatrzymał Bayer. Zdecydował piękny gol! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
W decydującym momencie "Schumi" okazał się gorszy od Kristensena, wskutek czego Team Nordycki mógł cieszyć się ze zwycięstwa w Race of Champions.
Słabo wypadli David Coulthard i Andy Priaulx, którzy bronili tytułu mistrzowskiego wywalczonego przed rokiem. Tym razem ten duet nie wyszedł nawet z fazy eliminacji. Obaj kierowcy nie mieli jednak szczęścia. Szkot został ukarany czasowo za zniszczenie barierek, zaś Brytyjczyk miał problemy ze skrzynią biegów w swoim samochodzie.
Fatalnie wypadli też Francuzi. Pierre Gasly oraz Loic Duval również nie przebrnęli fazy eliminacji.
Nie sądziłem, że w życiu zostanę hej Czytaj całość