Gdy latem ubiegłego roku Lawrence Stroll przejmował upadające Force India, do nazwy zespołu dodał człon Racing Point. Po zakończeniu sezonu najważniejsze osoby w ekipie twierdziły, że to jedynie brand zastępczy i w kolejnej kampanii team kanadyjskiego miliardera miał startować pod inną nazwą.
Daniel Obajtek zyskuje dzięki Robertowi Kubicy. Czytaj więcej!
Przedstawiciele Racing Point konsekwentnie twierdzili, że malowanie i nazwę zespołu poznamy podczas prezentacji w Montrealu, którą zaplanowano na 13 lutego. Tymczasem ich plany zepsuł portal RaceFans. Ujawnił on, że Stroll wysłał już zgłoszenie do FIA, w którym zgłosił się do rywalizacji jako Racing Point.
Według dziennikarzy RaceFans, Kanadyjczyk próbował wskrzesić dawną markę Lola, która rywalizowała w F1 w różnych okresach. Po raz ostatni widniała ona na liście startowej F1 przed sezonem 1997, ale nie przystąpiła wtedy do rywalizacji z powodu problemów finansowych. Strollowi nie udało się jednak uzyskać praw do korzystania z nazwy i logotypu Lola.
Początek nowej ery w Haasie. Czytaj więcej!
FIA miała też oficjalnie zatwierdzić zmianę nazwy Saubera. Od tego roku ekipa z Hinwil będzie rywalizować w F1 jako Alfa Romeo Racing. Tym samym szwajcarskiej marki zabraknie w F1 po raz pierwszy od roku 1992, kiedy to oficjalnie dołączyła ona do królowej motorsportu.
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica do kibiców: W ciężkich chwilach miałem mnóstwo wsparcia. Dziękuje