Haas odkrył karty przed nowym sezonem. Rewolucja stała się faktem

Materiały prasowe / Haas / Na zdjęciu: model VF-19 na rok 2019
Materiały prasowe / Haas / Na zdjęciu: model VF-19 na rok 2019

Haas jest pierwszym zespołem Formuły 1, który ujawnił malowanie samochodu na sezon 2019. Zawarcie umowy ze sponsorem Rich Energy sprawiło, że doszło do rewolucji. Od teraz samochody amerykańskiej ekipy będą czarno-złote.

Po tym jak Haas pozyskał sponsora tytularnego w postaci Rich Energy, stało się jasne, że zmieni się malowanie samochodów amerykańskiej ekipy. W czwartek doszło oficjalnie do prezentacji nowego malowania, które jest utrzymane w czarno-złotych barwach. Nawiązuje one do kolorystyki głównego darczyńcy.

FIA zaktualizowała listę startową F1. Czytaj więcej! 

Wprawdzie podczas prezentacji w Londynie skorzystano z modelu na rok 2018, ale w tym samym czasie Haas w bazie dla mediów opublikował pierwsze zdjęcia tegorocznej maszyny. Utrzymanie czarnej kolorystyki sprawiło, że trudno wyłapać na niej nowinki techniczne. W oczy rzucają się jednak zmodyfikowane przednie i tylne skrzydła, co jest wymogiem regulaminowym na sezon 2019.

- To taki moment sezonu, kiedy myślisz, że postawiłeś na właściwe koncepcje i masz chęci, by od razu rywalizować z innymi. Nowy samochód wygląda charakterystycznie. Nie tylko z powodu kolorystyki, ale też dzięki nowym przepisom. Mam nadzieję, że dzięki zmianom w przepisach będziemy oglądać ciekawsze wyścigi - powiedział Gene Haas, właściciel zespołu.

ZOBACZ WIDEO Robert Kubica do kibiców: W ciężkich chwilach miałem mnóstwo wsparcia. Dziękuje

Kierowcami Haasa w tym roku będą Kevin Magnussen oraz Romain Grosjean. Ten sam duet reprezentował ekipę w minionym sezonie, w którym Amerykanie zajęli piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów F1.

- To był nasz najlepszy sezon w historii, ale zeszły rok pokazał nam też dość wyraźnie, że mamy obszary, w których możemy działać lepiej jako zespół - zauważył Gunther Steiner, szef ekipy.

Hamilton i Vettel boją się Verstappena. Czytaj więcej! 

Źródło artykułu: