Nico Rosberg nie tęskni za F1. Bał się ryzyka

AFP / JOE KLAMAR / Na zdjęciu: Nico Rosberg
AFP / JOE KLAMAR / Na zdjęciu: Nico Rosberg

Nico Rosberg zakończył swoją karierę tuż po zdobyciu tytułu mistrza świata F1 w 2016 roku. Niemiec miał wtedy 31 lat. Rzadko który kierowca decyduje się na rozbrat z Formułą 1 w takim wieku. - W ogóle nie brakuje mi ścigania - powiedział Rosberg.

W tym artykule dowiesz się o:

Niemiec przyznał otwarcie, że plotki o tym, jakoby tęsknił za F1, nie są prawdziwe. - W ogóle nie brakuje mi Formuły 1 i przyznam, że sam jestem tym lekko zaskoczony. Gdy wracam pamięcią do dnia podjęcia decyzji o odejściu, przypominam sobie, że sam nie miałem pojęcia jak będę się czuł dwa miesiące czy rok po zakończeniu kariery - powiedział Nico Rosberg.

Pierre Gasly może stracić miejsce w Red Bullu. Czytaj więcej!

Dla 33-latka zakończenie przygody z F1 nie było łatwe. Kierowca żył wyścigami od dziecka. - To był totalny koniec ścigania. Nie przeniosłem się do innej serii, jak część zawodników. Fundament mojego życia nagle zniknął. Bałem się pustki. Na szczęście mam rodzinę i inne pasję. Szybko znalazłem dla siebie inną drogę. To była najlepsza decyzja, jaką mogłem podjąć - wyjaśnił były kierowca Mercedesa.

Nowe pokolenie mistrzów F1 może się wywodzić z esportu. Czytaj więcej!

Co ciekawe, Rosberg argumentuje swoją decyzję faktem, iż sporty motorowe są niezwykle niebezpieczne. Większość kierowców zdaje się odsuwać myśli o zagrożeniu życia. - Muszę przyznać, że wiele razy widziałem w telewizji sytuacje na torze, po których przeszło mi przez myśl, że cieszę się, że już mnie tam nie ma - przekazał.

- Spójrzmy na wyścig w Baku. Jedziesz 360km/h przez miasto, w wąskich uliczkach, a na przeciw ciebie stoi betonowa ściana. W porównaniu do innych kierowców, nie jestem totalnym wariatem. Bywały momenty, w których się po prostu bałem - wyjaśnił Niemiec. Jego słowa z pewnością mogą szokować. Wydawać by się mogło, że zawodnicy kompletnie nie myślą o zagrożeniach wynikających z jazdy bolidem Formuły 1.

ZOBACZ WIDEO Robert Kubica określił cel na sezon 2019. "Zawsze byłem kiepski w obietnicach"

Komentarze (1)
avatar
Ewa Hausner
10.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lubie Nico, a czy Jego decyzja o zakonczeniu kariery byla slyszna czy nie, nie nam (kibicom) to oceniac. Najwazniejsze, ze sam zawodnik dobrze czuje sie z podjeta decyzja. Jak widac, zycie ni Czytaj całość