Zanim Siergiej Sirotkin trafił do Williamsa, był związany z Renault i pełnił tam funkcję kierowcy rezerwowego. W zamian za wpłacanie określonych środków do budżetu zespołu, mógł liczyć na starty w kilku sesjach treningowych. Współpraca z Francuzami zakończyła się przed sezonem 2018, bo kierowca z Moskwy stanął przed szansą regularnych występów w Formule 1 i związał się z Williamsem.
Sebastian Vettel zachwycony początkiem testów. Czytaj więcej!
Przygoda 23-latka z królową motorsportu potrwała ledwie rok, ale Sirotkin jest zdania, że w Williamsie nie pokazał pełni swoich umiejętności i zasługuje na kolejną szansę. Dlatego nie chce wypaść z padoku F1. Ma mu w tym pomóc rola kierowcy rezerwowego w Williamsie. Dzięki niej pojawiałby się na większości wyścigów w trakcie sezonu.
Wcześniej Sirotkin był łączony z rolą kierowcy pracującego w symulatorze Ferrari. Włosi nie postawili jednak na Rosjanina.
Williams - królestwo anarchii. Czytaj więcej!
W zeszłym roku kierowcą rezerwowym Renault był Artiom Markiełow. Rosjanin również został zakontraktowany ze względu na posiadanie u swojego boku zamożnych sponsorów.
ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Powrót Kubicy to niesamowita historia. Ktoś nagra o tym film