F1: zmiany zatwierdzone. Będą dodatkowe punkty dla kierowców

Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: wyścig F1 w Monako
Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: wyścig F1 w Monako

Światowa Rada Sportów Motorowych zatwierdziła pomysł Liberty Media ws. wynagradzania kierowców dodatkowym punktem za osiągnięcie najszybszego okrążenia w trakcie wyścigu. Zmiana wejdzie w życie jeszcze w roku 2019.

W tym artykule dowiesz się o:

Na początku tygodnia pojawiły się informacje na temat tego, że Liberty Media chce uatrakcyjnić wyścigi poprzez nagradzanie kierowców dodatkowymi punktami. W zamyśle właściciela Formuły 1, możliwość zdobycia "oczka" za najszybsze okrążenie dnia miałaby zwiększyć widowiskowość w końcowej fazie zawodów.

Pomysł został przedstawiony na spotkaniu Światowej Rady Sportów Motorowych i zyskał on aprobatę działaczy FIA.

Rob Smedley może zastąpić Paddy'ego Lowe'a. Czytaj więcej!

Warto zwrócić uwagę na to, że podobne przepisy funkcjonują już w Formule E. Jednak w F1 szansę na zdobycie dodatkowego punktu mają jednak tylko kierowcy, którzy ukończyli wyścig w czołowej dziesiątce. W ten sposób F1 broni się przed sytuacją, w której zawodnik z końca stawki pod koniec wyścigu zjechałby po nowy komplet opon i próbował uzyskać rekordowy czas.

F1 wraca tym pomysłem do korzeni, bo kierowców nagradzano dodatkowym punktem za najszybsze okrążenie w latach 1950-1959.

Lewis Hamilton obawia się formy Ferrari. Czytaj więcej!

Gdyby podobne zasady obowiązywały w ostatnich latach, to tylko raz doszłoby do  innego rozstrzygnięcia. W sezonie 2008 mistrzem świata zostałby Felipe Massa, a nie Lewis Hamilton. Brazylijczyk przegrał wówczas rywalizację z Brytyjczykiem o ledwie jedno "oczko".

ZOBACZ WIDEO Kubica o swoim powrocie do F1: Czuje się, jakbym debiutował raz jeszcze

Komentarze (6)
avatar
Pan Jot
9.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A co jakby za przedostatnie był jeden punkt i od tego dalej ustalać wzwyż? Nie byłby dodatkowo ciekawy wyścig jakby gorsze zespoły też rywalizowały o punkty? Było tak kiedyś? Może w praktyce to Czytaj całość
DesmondMiles
8.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ciekawe tylko ile takich okrążeń uda się ustanowić komuś innemu niż kierowcy Ferrari, Mercedesa albo Red Bulla. 
avatar
Michal Furmaniak
8.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W sumie bardzo fajny pomysł. Nie będą się oszczędzać. 
avatar
Treevill
8.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo dobra decyzja