F1: FIA wybrała następcę Charliego Whitinga. Grand Prix Australii musi mieć dyrektora wyścigowego
Nagła śmierć Charliego Whitinga sprawiła, że FIA musiała na nowo obsadzić kluczowe stanowiska przed wyścigiem o Grand Prix Australii. Obowiązki Brytyjczyka podczas rundy na Albert Park przejmie Michael Masi.
Bez względu na tragiczną śmierć Whitinga, FIA musi przygotować się do Grand Prix Australii, bo przepisy wymagają obecności na zawodach dyrektora wyścigowego, osoby odpowiedzialnej za wystartowanie wyścigu i delegata ds. bezpieczeństwa. Każdą z tych funkcji do tej pory piastował zmarły Brytyjczyk.
Czytaj także: Robert Kubica pożegnał Charliego Whitinga
Federacja podjęła decyzję, by obowiązki Whitinga w Australii przejął Michael Masi. To doświadczony steward, który pracował niegdyś przy serii Supercars, a w zeszłym roku kilkukrotnie pojawiał się u boku Whitinga jako jego zastępca.
Masi przyjął też stanowisko dyrektora wyścigowego Formuły 2 i Formuły 3.
To Masi będzie decydować o tym, czy zawiesić sesję treningową w związku z daną sytuacją na torze, będzie zarządzać wyjazdem samochodu bezpieczeństwa oraz przekazywać do panelu sędziowskiego do rozpatrzenia konkretne incydenty wyścigowe.
Czytaj także: Williams wygrał walkę z czasem
Jako osoba odpowiedzialna za start będzie kontrolować światła sygnalizujące rozpoczęcie Grand Prix. Będzie też nadzorować przepisy dotyczące bezpieczeństwa, chociażby w zakresie przestrzegania prędkości w pit-lane.