F1: Robert Kubica na końcu stawki. Lewis Hamilton znów przed Ferrari

Robert Kubica zakończył poranny trening z najgorszym czasem i stratą ponad czterech sekund do najszybszego Lewisa Hamiltona. Czasy nie wskazują na to, aby Williams dokonał kroku naprzód po piątkowych sesjach.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Robert Kubica Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Kierowcy Williamsa mają sporo pracy do wykonania, by nadrobić straty wynikające z opóźnień w przygotowaniach do sezonu. Dlatego też Robert Kubica i George Russell jako pierwsi opuścili pit-lane podczas porannej sesji.

Już na samym początku treningu zrobiło się niebezpiecznie, bo mechanicy McLarena wypuścili Lando Norrisa w momencie, gdy tuż obok przejeżdżał Kubica. Na szczęście do kontaktu nie doszło, ale sprawą zajęli się sędziowie i należy oczekiwać kary finansowej dla stajni z Woking.

Czytaj także: Robert Kubica musi uważać na krawężniki 

Przebieg treningu nie pokazał, aby Williams dokonał kroku naprzód po piątkowych sesjach. Na pewnym etapie Russell i Kubica tracili nawet pięć sekund do najszybszego w stawce Lewisa Hamiltona. Obaj kierowcy poprawili się dopiero na kilka minut przed zakończeniem jazd, korzystając z opon z miękkiej mieszanki.

Kubica ostatecznie zakończył trzeci trening ze stratą 4,297 s do Hamiltona. Najlepszym podsumowaniem tego, jak prowadzi się model FW42 w Australii jest uślizg Polaka na wjeździe do alei serwisowej. Doprowadził on do lekkiego uderzenia w bandę i uszkodzenia przedniego skrzydła w maszynie ekipy z Grove. O pół sekundy szybszy od Kubicy był Russell.

Czytaj także: Daniel Ricciardo - największy śmieszek w F1

Zaskoczeniem może być pierwsza pozycja Mercedesa, bo wielu ekspertów oczekiwało, że w sobotę zobaczymy symulację kwalifikacji ze strony Ferrari i Włosi zademonstrują znacznie lepsze tempo niż w piątek. Tymczasem ponownie na czele stawki znalazł się Hamilton. Brytyjczyk skolekcjonował hat-tricka, kończąc każdą sesję z najlepszym czasem.

Wyniki 3. treningu przed Grand Prix Australii: 

Pozycja Kierowca. Zespół Czas/strata
1. Lewis Hamilton Mercedes 1:22.292
2. Sebastian Vettel Ferrari +0.264
3. Charles Leclerc Ferrari +0.457
4. Romain Grosjean Haas +0.820
5. Kevin Magnussen Haas +1.042
6. Pierre Gasly Red Bull Racing +1.075
7. Valtteri Bottas Mercedes +1.130
8. Daniił Kwiat Toro Rosso +1.150
9. Max Verstappen Red Bull Racing +1.189
10. Daniel Ricciardo Renault +1.403
11. Nico Hulkenberg Renault +1.445
12. Antonio Giovinazzi Alfa Romeo +1.539
13. Carlos Sainz McLaren +1.757
14. Sergio Perez Racing Point +1.790
15. Alexander Albon Toro Rosso +2.036
16. Lance Stroll Racing Point +2.053
17. Kimi Raikkonen Alfa Romeo +2.110
18. Lando Norris McLaren +2.276
19. George Russell Williams +3.652
20. Robert Kubica Williams +4.297

ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Powrót Kubicy to niesamowita historia. Ktoś nagra o tym film
Czy Williams poprawi swoje wyniki w trakcie sezonu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×