Od tego sezonu Pirelli przywozi na weekend wyścigowy po trzy komplety mieszanek, które mają swoje oznaczenia (od C1 do C5). W Bahrajnie w użyciu będzie ogumienie najtwardsze z dostępnych (C1, C2, C3). Biorąc pod uwagę warunki panujące na torze Sakhir, większość kierowców postawiła głównie na opony z najbardziej miękkiej mieszanki (C3).
W przypadku Williamsa ponownie rozdzielono strategię odnośnie mieszanek. Robert Kubica i George Russell będą dysponować ośmioma kompletami miękkiego ogumienia, ale już dobór gum pośrednich i twardych jest inny. Polak będzie mógł skorzystać z czterech pośrednich kompletów i jednego twardego. U Brytyjczyka będą to trzy pośrednie i dwa twarde.
Czytaj także: McLaren sprzeciwia się idei "zespołów B"
Należy pamiętać, że dla stajni z Grove wyścig w Bahrajnie będzie dalszą fazą testów. Zespół zaspał z przygotowaniami do nowego sezonu i musi poświęcić pierwsze Grand Prix, by zrozumieć zachowanie modelu FW42 i zobaczyć jak współgra on z konkretnymi mieszankami.
Czytaj także: Ferrari analizuje przyczyny porażki
Dość powiedzieć, że Kubica dopiero podczas ostatniego Grand Prix Australii był w stanie sprawdzić tempo wyścigowe. Podczas wcześniejszych testów w Barcelonie, ze względu na problemy Williamsa, jego najdłuższy przejazd liczył bowiem tylko 15 okrążeń.
Opony na Bahrajn wybrane. Kubica - 1 komplet twardych (C1), 4 komplety pośrednich (C2) oraz 8 kompletów miękkich (C3). pic.twitter.com/qdb5xODqLI
— Łukasz Kuczera (@Kuczer13) 19 marca 2019
ZOBACZ WIDEO El. ME 2020. Brzęczek zbudował Bednarka. "Robił na przekór, wierzył we mnie. Teraz mogę się odpłacić"
może ma wyskoczyć z bolidu Czytaj całość