Robert Kubica i George Russell jako pierwsi pojawili się na torze w Q1, bo mieli świadomość tego, że najpewniej już na tym etapie kwalifikacji zakończą swój udział w czasówce. Takiego szczęścia nie mieli jednak Alexander Albon oraz Antonio Giovinazzi.
Albon rozbił się w trzecim treningu, a jego mechanicy nie zdążyli odbudować maszyny. Z kolei u Giovinazziego doszło do kolejnych w ten weekend problemów z pojazdem Alfy Romeo Racing. Ostatecznie Włochowi nie udało się opuścić alei serwisowej.
Czytaj także: Mr Formuła 1 nieobecny w Chinach
- Tego samochodu nie da się prowadzić - narzekał Kubica już na początku Q1, ale mimo to przez znaczną część sesji legitymował się lepszym czasem niż Russell.
Brytyjczyk poprawił się dopiero w ostatnim przejeździe i ostatecznie pokonał Polaka o 0.028 s. Problemy innych sprawiły, że po raz pierwszy w tym sezonie Williams nie skończył klasyfikacji na szarym końcu stawki. Co cieszy, zmniejszyła się też strata brytyjskiej ekipy względem czołówki.
Czytaj także: Apel Marka Hughesa. Nie skreślajcie Kubicy!
Kwalifikacje były za to popisem w wykonaniu Mercedesa. Wprawdzie po piątkowych treningach Valtteri Bottas oraz Lewis Hamilton narzekali, że na prostych tracą do Ferrari, ale kluczowe okazało się prowadzenie samochodów w zakrętach. Przełożyło się to na deklasację głównego rywala. Ostatecznie pole position z wynikiem 1:31.547 zgarnął Bottas.
Pod względem taktycznym Q3 fatalnie rozegrała ekipa Red Bull Racing. W kluczowym momencie Max Verstappen i Pierre Gasly wyjechali za późno na tor, przez co nie zdążyli rozpocząć mierzonego czasu okrążenia. Holender i Francuz ucierpieli wskutek tego, że inni kierowcy zaczęli zwalniać, by zrobić sobie odpowiednie odstępy na torze przed finalnym okrążeniem.
Wyniki kwalifikacji do Grand Prix Chin:
Pozycja | Kierowca | Zespół | Q3 | Q2 | Q1 |
---|---|---|---|---|---|
1. | Valtteri Bottas | Mercedes | 1:31.547 | 1:31.637 | 1:32.658 |
2. | Lewis Hamilton | Mercedes | +0.023 | 1:31.728 | 1:33.115 |
3. | Sebastian Vettel | Ferrari | +0.301 | 1:32:232 | 1:33.557 |
4. | Charles Leclerc | Ferrari | +0.318 | 1:32:324 | 1:32.712 |
5. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +0.542 | 1:32.369 | 1:33.274 |
6. | Pierre Gasly | Red Bull Racing | +1.383 | 1:32.948 | 1:33.863 |
7. | Daniel Ricciardo | Renault | +1.411 | 1:33:214 | 1:33.709 |
8. | Nico Hulkenberg | Renault | +1.415 | 1:32.968 | 1:33.644 |
9. | Kevin Magnussen | Haas | 1:33.150 | 1:34.036 | |
10. | Romain Grosjean | Haas | 1:33.156 | 1:33.752 | |
11. | Daniił Kwiat | Toro Rosso | 1:33:236 | 1:33.783 | |
12. | Sergio Perez | Racing Point | 1:33.299 | 1:34.026 | |
13. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | 1:33:419 | 1:34.125 | |
14. | Carlos Sainz | McLaren | 1:33.523 | 1:33.686 | |
15. | Lando Norris | McLaren | 1:33.967 | 1:34.148 | |
16. | Lance Stroll | Racing Point | 1:34.292 | ||
17. | George Russell | Williams | 1:35.253 | ||
18. | Robert Kubica | Williams | 1:35.281 | ||
19. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | |||
20. | Alexander Albon | Toro Rosso |
ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Powrót Kubicy to niesamowita historia. Ktoś nagra o tym film
Kuźwa, jeśli (nie daj Boże) odpadnie jeszcze z ośmiu, portal zapewne ogłosi coś takiego: "CUD W CHINACH - KUBICA PRZEŁAMAŁ BESSĘ WILLIAMSA - PO CIĘŻKIEJ W Czytaj całość
2. Mercedes
3. Ferrari
4. Ferrari
5. Red Bull Racing
6. Red Bull Racing
7. Renault
8. Renault
9. Haas
10. Haas
Fascynujące widac ile kierowca robi a ile Czytaj całość