F1: oświadczenie Uralkali ws. Williamsa. "Nie negocjujemy przejęcia zespołu"

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

- Nie negocjujemy przejęcia Williamsa - zapewnia firma Uralkali, która należy do Dmitrija Mazepina. Rosyjski miliarder ma być zainteresowany zakupieniem zespołu z Grove.

Firma Uralkali, która należy do Dmitrija Mazepina, postanowiła odpowiedzieć na plotki łączące ją z przejęciem zespołu Williams. Do rozmów w tej sprawie miało dojść w Szanghaju przy okazji wyścigu o Grand Prix Chin, a sprawa wyszła na wierzch za sprawą Roberto Chinchero z włoskiego "Motorsportu".

"Informacje, które pojawiły się w mediach, nie są prawdziwe. Nie negocjujemy przejęcia Williamsa, nie doszło do żadnych rozmów w tej sprawie" - ogłosiła firma za pośrednictwem specjalnego komunikatu, który cytuje portal f1news.ru.

Czytaj także: Haas śmieje się z teorii spiskowych

W zeszłym roku Mazepin za sprawą Uralkali był zainteresowany przejęciem innego zespołu F1 - Force India. Jednak firma doradcza FRP Advisory wybrała ofertę złożoną przez Lawrence'a Strolla. Rosyjski miliarder nie pogodził się z tym faktem i zarzucił Brytyjczykom złamanie procedur. Sprawa ostatecznie trafiła do sądu.

Mazepin jest ojcem 20-letniego Nikity, który ma nadzieję na karierę w Formule 1. Obecnie startuje on w Formule 2 w zespole ART GP.

Czytaj także: Ferrari brakuje odwagi 

Rosyjski kierowca ma już pierwsze doświadczenia związane z F1. Jego ojciec wspierał finansowo Force India, co pozwoliło mu odbyć kilka sesji testowych z ekipą z Silverstone.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Orlen już wiele lat temu chciał kupić miejsce dla Kubicy w F1

Źródło artykułu: