F1: Antonio Giovinazzi z podobnym problemem jak Robert Kubica. "Wszystkiego trzeba się uczyć"

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Antonio Giovinazzi podczas testów w Barcelonie
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Antonio Giovinazzi podczas testów w Barcelonie

Podczas gdy eksperci zastanawiali się jak poradzi sobie Robert Kubica po ośmioletniej nieobecności w F1, Antonio Giovinazzi zwraca uwagę na to, że już dwa lata przerwy w startach są dla kierowcy problemem.

W tym artykule dowiesz się o:

Antonio Giovinazzi dostał szansę występu w dwóch wyścigach w sezonie 2017, gdy jako rezerwowy Saubera zastępował kontuzjowanego Pascala Wehrleina. Później Włoch skupił się na wykonywaniu pracy w symulatorze Ferrari i odbywał jedynie testy z włoską ekipą.

Włoch w rozmowie z portalem RaceFans zwrócił uwagę na to, że dwuletnia przerwa jest sporym utrudnieniem dla kierowcy. Jego słowa są o tyle zaskakujące, że w sezonie 2017 w F1 obecne było już m.in. ogumienie Pirelli. Wtedy też doszło do sporych zmian w aerodynamice.

Czytaj także: Kubica zarobił fortunę dla swoich ekip

- Jest mnóstwo rzeczy do przestudiowania, których trzeba się nauczyć. To nie tylko kwestia przejechania jednego okrążenia, ale odpowiedniego rozgrzania opon, zachowania na okrążeniu formującym, dbania o hamulce, zarządzania ruchem na torze - powiedział Giovinazzi portalowi RaceFans.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Szanse Roberta Kubicy w zespole Williamsa? Musimy zejść na ziemię

Przypadek Giovinazziego łatwo zestawić z Robertem Kubicą, który był nieobecny w F1 przez ponad osiem lat. Polak, gdy odbywał pierwsze testy z Renault w roku 2017, musiał uczyć się nowego ogumienia Pirelli. Przyszło mu się też ścigać znacznie szerszym i cięższym samochodem. I ku zdziwieniu ekspertów, prezentował wtedy konkurencyjne tempo. Na testach na Węgrzech wykręcił czwarty czas dnia.

Tymczasem kierowca z Włoch narzeka na swoją obecną dyspozycję i uważa, że doświadczenia sprzed dwóch lat i występy w dwóch wyścigach w barwach Saubera wcale mu nie pomagają. - Wszystko jest dość skomplikowane. Potrzebuję czasu, wszystkiego trzeba uczyć się od nowa. Po dwóch latach bez Grand Prix nie jest mi łatwo. Muszę się poprawić pod tym względem. I właśnie to robię - dodał Giovinazzi.

Czytaj także: Kubica nie wini Lowe'a

W tym roku w stawce F1 jako etatowi kierowcy debiutują też George Russell, Lando Norris oraz Alexander Albon. Po trzech Grand Prix z tego grona najlepszy jest Norris, na koncie którego znalazło się 8 punktów.

Komentarze (0)