[tag=308]
Robert Kubica[/tag] zajął ostatnie - szesnaste - miejsce podczas Grand Prix Azerbejdżanu (TUTAJ znajdziesz szczegółową relację >>). Być może Polak podjąłby walkę z resztą stawki, gdyby nie kara przejazdu przez aleję serwisową, którą otrzymał w pierwszej części wyścigu. Okazało się, że jego bolid został wypuszczony z garażu - przed startem - aż o dziewięć minut za wcześnie.
Co ciekawe, polski kierowca nie do końca wiedział za co go ukarano. Już po kilku okrążeniach poinformowano, że sprawa jest analizowana i ostatecznie nałożono karę, która kosztowała Polaka ponad 20 sekund. Na mecie dziennikarz Cezary Gutowski zapytał Kubicę o powód kary. I...
Zobaczcie.
Robert nie wiedział, za co dostał karę. Po prostu zjechał, jak mu kazano. Dowiedział się ode mnie, że za wcześnie ustawili auto. Nie chciał komentować
— Cezary Gutowski (@CezaryGutowski) 28 kwietnia 2019
"Robert nie wiedział, za co dostał karę. Po prostu zjechał, jak mu kazano. Dowiedział się ode mnie, że za wcześnie ustawili auto. Nie chciał komentować" - napisał dziennikarz "Przeglądu Sportowego".
Przypomnijmy, że ani Kubica, ani George Russell (partner Polaka z ekipy Williamsa) nie zdobyli jeszcze ani jednego punktu w tym sezonie Formuły 1. Taką sytuację przewidywał już po pierwszym wyścigu w 2019 Krzysztof Hołowczyc, w rozmowie z WP SportoweFakty. - To nie będzie łatwy sezon dla Roberta i dla Williamsa. Różnice, in minus, podczas testów i wyścigu w Australii pokazały, że jest bardzo źle - mówił (TUTAJ cały wywiad >>).
W maju kierowcy F1 w końcu zawitają do Europy. W dniach 10-12 maja będą ścigali się w Hiszpanii, a 23-26 maja podczas Grand Prix Monako.
ZOBACZ WIDEO: Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!